Zenek Martyniuk został głównym bohaterem jednego z odcinków „Sprawy dal reportera”. Dziennikarka zdecydowała się odwiedzić rodzinne miejsce króla disco polo na Podlasiu. W studiu gwiazdor postanowił wykonać swój utwór, Jaworowicz była zaskoczona.
„Sprawa dla reportera” to jeden z najstarszych i najbardziej popularnych programów Telewizji Polskiej, który już od prawie 30 lat jest emitowany przez stację TVP. Redaktorka Elżbieta Jaworowicz udaje się w podróż po Polsce, aby znaleźć materiał do programu. W jednym z ostatnich odcinków kobieta zdecydowała się odwiedzić wieś Zenka Martyniuka na Podlasiu.
Zenek Martyniuk, screen Google
Okazało się, że sąsiad mamy Martyniuka ma chore dziecko, któremu gwiazdor pomaga zebrać pieniądze na leczenie.
– Poprosił mnie, żeby zrobić reportaż o tym dziecku. Maluch cierpi na straszną chorobę, która wymaga wielkich pieniędzy i leku ze Stanów Zjednoczonych […] To lekarstwo jest potwornie drogie, więc jest kolejka próśb rodziców chorych dzieci, żeby wspierać ich zbiórki pieniędzy przez telewizję – mówiła na początku odcinka Jaworowicz.
Zenek Martyniuk wykonał swój utwór w studiu programu „Sprawa dla reportera”
Zenek Martyniuk z żoną, screen Google
Podczas programu Elżbieta Jaworowicz przyznała, że chciałaby się dowiedzieć, na czym polega fenomen Zenka Martyniuka. Wtedy w studiu pojawił się sam gwiazdor, który wykonał swój utwór Nie wolno zabić tej miłości.
Dziennikarka od razu wczuła się w rytm muzyki, bo już po chwili klaskała i bujała się w takt. Ciekawe, czy występ króla disco polo na żywo pomógł jej w zrozumieniu jego fenomenu.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy występ Zenka Martyniuka w programie „Sprawa dla reportera” – w 2016 roku gwiazdor zaśpiewał Prawdziwa miłość to Ty.
Jak informował portal „Wiesz”: Co dzieje się z Iloną Felicjańską? Zaskakujące słowa męża byłej modelki. Paul Montana zdradził, że gwiazda postanowiła poddać się leczeniu. To odpowiedzialna postawa
Portal „Wiesz” pisał również: Meghan Markle straciła ciąże. Publiczne wyznanie małżonki księcia Harry’ego o trudnych chwilach