28 lipca 2018 roku zmarła Kora w domu na Roztoczu w otoczeniu najbliższych. Chorowała przez lata na nowotwór, walka z którym, niestety, nie została wygrana. Przez nią zostawiono pustkę w sercach wielu fanów razem z najbliższą rodziną.
Zdjęcie wnuka Kory porusza do łez
Wokalistka miała ogromną publikę, wśród której była przyznana i miała wielki odrzut pozytywnych emocji. Nic dziwnego, Kora była osobą pociągająca i przebojową, do tego wyjątkowo utalentowaną oraz pracowitą. O chorobie Kory wszyscy wiedzieli, ale nikt nie oczekiwał, że śmierć nastąpi tak szybko. Odejście gwiazdy to wielka utrata nie tylko dla muzyki, ale dla ludzi.
Aby nikt nie zapomniał o Jackowskiej pilnuje jej mąż – Kamil Sipowicz. O miejscu jej pochowania dba mąż legendy. Przed rocznicą, która odbyła się w tym roku zdecydował zrobić tam odrestaurowania, dlatego że wcześniejsza wersja doszła do destrukcji, również była niewygodna do sprzątania. Istniało ryzyko zapadnięcia się gruntu, co również się stało powodem ze względów bezpieczeństwa. Z tego czasu na miejscu pochowania Kory pojawiła się rzeźba Moniki Osieckiej.
https://www.instagram.com/p/CD790Q9gJic/?utm_source=ig_embed
– To jest solidna piękna rzeźba kobiety, symbol. To nie jest Kora, ale to jest kobieta . Rzeźba metalowa do tego czerwony żyłowany granit bardzo piękny, dookoła żwir, jeszcze kwiaty będziemy sadzić. Najważniejsze, że została zrobiona – mówi mąż Kory, Kamil Sipowicz.
Aby wszyscy pamiętali o legendzie również dbają jej synowie i bliscy. Kasia Zielonka, ukochana Szymona Sipowicza postanowiła odtworzyć kultowe zdjęcie gwiazdy, znajdujące się w pracowni Edwarda Dwurnika.
Leon Jazon – wnuk Kory, który pozuje w jej roli na zdjęciu. Bardzo podobny do babci, chłopak stoi w okularach przeciwsłonecznych, a w rękach trzyma filiżankę. Internauci taką inspiracja są zachwyceni, czego nie kryją. Ta fotografia przyprawia o łzy wzruszenia.