Epidemia koronawirusa nadal daje się we znaki nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Jednak nie wszyscy wierzą, że koronawirus to fakt. Duchowny z jednej z parafii na Dolnym Śląsku w trakcie kazania stwierdził, że koronawirusa „nam się wmawia”. Na słowa księdza zareagowała Archidiecezja Wrocławska.
Szokujące słowa padły w trakcie kazania księdza Krzysztofa, który pełni funkcję wikarego w parafii na wrocławskim Kozanowie. W czasie wygłoszonego przez duchownego kazania wierni mogli usłyszeć, że koronawirus nie istnieje. Znamy szczegóły.
Bulwersująca teoria
Jak podaje portal „Fakt”, słowa duchownego zostały nagrane przez dziennikarza portalu mojaolesnica.pl. Kazanie zostało wygłoszone w kościele NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy. Wierni w jego trakcie usłyszeli między innymi, że koronawirus nie istnieje.
„Dzisiaj próbuje nam się wmówić, że Komunia Święta może zarażać, że powietrze, którym oddychamy, że za bliska odległość. Są tacy, którzy czyhają na naszą wiarę, a dzisiaj jesteście tego świadkami” – powiedział duchowny.
Ksiądz Krzysztof w trakcie homilii powiedział, że to „ci z lewej czyhają na życie i wiarę sprawiedliwych”. Dziennikarz, który nagrał kazanie, wskazał także, że komunia udzielana była wiernym do ust, a nie jak to zalecają kościelni hierarchowie do rąk. Wskazał również, że uczestnicy Mszy św. nie zawsze zachowywali 2-metrowy odstęp między sobą.
Nie odosobniony przykład
Zaznaczyć w tym miejscu należy, że w podobnym tonie utrzymane były słowa wypowiedziane przez księdza Tadeusz Guza, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Stwierdził on na antenie Telewizji Trwam, że w trakcie mszy św. i przyjmowania komunii świętej nie zarazimy się koronawirusem, bo dłonie kapłana są „konsekrowane”.
„Pan Bóg żadnych wirusów nie rozprzestrzenia, bo jest święty. Podobnie każdy akt w czasie mszy świętej, bo niektórzy się obawiali, że kapłan, który celebruje, i jest komunia święta do ust, może zakażać. Msza święta nie jest miejscem, przestrzenią i czasem rozprzestrzeniania wirusów, tylko przychodzenia Pana Boga – powiedział ksiądz Guz.
YouTube/Telewizja Trwam
Decyzja archidiecezji
Na słowa wikarego w ostry sposób zareagowała Archidiecezja Wrocławska. „Ambona i liturgia to nie miejsca, gdzie ksiądz ma się wypowiadać na tematy medyczne ani tym bardziej dyskutować z faktami naukowymi”. Rzecznik archidiecezji zapewnił również, że kapłani zostaną poproszeni o wyjaśnienia.
Warto przypomnieć, że zgodnie z zaleceniami Episkopatu księża muszą myć ręce przez rozpoczęciem mszy, a wierni nie dotykali krzyża i go nie całowali. W trakcie przekazywania sobie znaku pokoju nie powinni też sobie podawać rąk. Biskupi udzielili również dyspensy od uczestnictw w niedzielnej Mszy.
YouTube/
Dobre Media Nowej Ewangelizacji
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Rząd informuje o zniesionych nowych obostrzeniach. Czego dotyczą
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nowe zasady 500 plus. Jak złożyć wniosek i do kiedy to zrobić, żeby otrzymać pieniądze
A.W.