Zapadła decyzja w sprawie pielgrzymki na Jasną Górę. Jej uczestnicy musieli się z tym liczyć

Choć rządzący decydują się na znoszenie kolejnych obostrzeń, wiele z nich nadal obowiązuje. Tak jest między innymi w przypadku pielgrzymek i zgromadzeń publicznych, które nadal pozostają zabronione. Zapadła decyzja w sprawie nielegalnej pielgrzymki na Jasną Górę.

Jak podaje portal „Pikio”, nielegalna pielgrzymka wyruszyła z Łowicza w poniedziałek, a dziś wierni w niej uczestniczący dowiedzieli się, jaka decyzja zapadła w ich sprawie. Musieli liczyć się z podobnymi konsekwencjami.

Decyzja w sprawie pielgrzymki

Pielgrzymka na Jasną Górę, która wyrusza z Łowicza, określana jest „Jaskółką”. Ta wyjątkowa tradycja, ważna dla wielu pielgrzymów wiąże się w tym roku z dużym rozgoryczeniem. Choć pojawiły się zapewnienia, że w tracie przemarszu zachowane są wszystkie środki ostrożności, zgromadzenie w dobie epidemii stanowi duże zagrożenie.

„Tak, to prawda. Wracamy do domu, dlatego że jest zakaz pielgrzymowania i koniec” – poinformował ks. Wiesława Frelka w Radiu Łódź. Zdaniem duchownego decyzja o zakończeniu pielgrzymki została narzucona przez służby.

Na te zarzuty odpowiedziała rzeczniczka łódzkiego wojewody, Dagmara Zalewska. „To nie była nasza decyzja. To decyzja organizatorów” – powiedziała rzeczniczka.

YouTube/Łowiczanininfo

Zmieniona forma

Organizatorzy pielgrzymki zdecydowali się zmienić jej formę, dzieląc pielgrzymów na grupy składające się z4 lub 6 osób. To jednak nie wystarczyło. Maszerujący na Jasną Górę dowiedzieli się, że po zaledwie dniu będą musieli wrócić d domu.

„W czasie epidemii wyszła z Łowicza pielgrzymka. Zapiszą to wszystkie parafie i urzędy miasta” – powiedział biskup Józef Zawitkowski. „Wspólna modlitwa o zakończenie epidemii nie odbędzie się na Jasnej Górze. Policja zainterweniowała szybko, pielgrzymi nie zdążyli zajść zbyt daleko przed pojawieniem się pierwszych problemów” – dodał.

„Na terenie powiatu skierniewickiego policja podjęła interwencję w związku z zawiadomieniem o przemieszczaniu się dużej grupy. Znaczna część pielgrzymujących została wylegitymowana i w mniejszych grupach, pojazdami, opuszcza zgromadzenie” – powiedziała w Polsat News Joanna Kącka, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

YouTube/Łowiczanininfo

Co sądzicie o całej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie rowerzysty ukaranego za nieprzestrzeganie obostrzeń. Co się stało?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Prezydent Andrzej Duda z wizytą na Śląsku. Prezydent przepraszał, ale padły ostre słowa

O tym się mówi: Niepokojące wieści płyną z Głównego Urzędu Statystycznego. Bezrobocie w Polsce ciągle wzrasta

A.W.