Rodzina i bliscy Izabeli Sz. do końca liczyli, że poszukiwania ciężarnej kobiety będą miały szczęśliwe zakończenie, niestety ich finał okazał się tragiczny.

Policja potwierdziła w niedziele wieczorem, że zatrzymała męża Izabeli Sz., któremu przedstawiono zarzut znęcania się nad ciężarną żoną i jej zabójstwa.

Zaginięcie Izabeli Sz.

Przypomnijmy, będąca w 6 miesiącu ciąży Izabela Sz. zaginęła w miniony piątek. Koleżanki z pracy próbowały się z nią skontaktować, niestety bezskutecznie. Mąż miał je zapewniać, że kobieta pojechała do lekarza i nie wzięła ze sobą telefonu.

Nikt nie chciał uwierzyć w to, że zawsze sumienna kobieta z dnia na dzień, bez żadnej informacji porzuciła pracę, nie dając znaku życia nawet najbliższym. Pojawiły się obawy, że ciężarnej musiało przydarzyć się coś złego.

Poszukiwania

W poszukiwania ciężarnej pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej w Bielsku-Białej zaangażowali się nie tylko jej bliscy, rodzina i przyjaciele, ale także lokalna społeczność.

Izabeli Sz. szukała nie tylko rodzina i koleżanki z pracy, ale także kierowcy miejskich autobusów oraz korporacje taksówkarskie.

Zgłoszenie na policję

Sprawa zaginięcia młodej kobiety została przez rodzinę zgłoszona również na Policję. Rodzina miała wówczas zgłosić służbom również fakt, że w rodzinie zaginionej miało dochodzić do przemocy.

Jak wskazali, mąż miał się przez ostatnie kilka miesięcy znęcać się nad Izabelą Sz. i mógł być odpowiedzialny za jej zniknięcie.

Tragiczny finał

W sobotę rano okazało się, że historia poszukiwań przyszłej matki nie będzie miała szczęśliwego zakończenia. W powiecie będzińskim w okolicach jeziora znaleziono ciało młodej kobiety.

W tym samym czasie zatrzymano męża ofiary, Piotra Sz., pracującego od wielu lat w bielskiej straży miejskiej. Powodem zatrzymania było prowadzone w sprawie zaginięcia Izabeli Sz. śledztwo oraz zgłoszenie rodziny.

Ustalenia śledczych

Rodzina zidentyfikowała ciało kobiety, a śledczy są niemal pewni, że osobą odpowiedzialną za śmierć Izabeli Sz. i jej nienarodzonego dziecka, jest jej mąż.

Służby powołując się na tajemnicę śledztwa nie zdradzają czy mężczyzna przyznał się do zabójstwa żony, nie wskazują również sposobu dokonania zbrodni ani motywów, jaki miały za nią stać. Piotrowi Sz. grozi dożywocie.

Źródło: fakt.pl