Aleksander Łukaszenka w ostatnim przemówieniu poruszył temat sytuacji Ukrainy. Padły zadziwiające słowa.
Portal „Interia” donosi, że najnowsze przemówienie prezydenta Białorusi, które wygłosił w obwodzie mohylewskim na obchodach Nocy Kupały odbiło się szerokim echem na świecie.
Polityk który słynie ze swoich ścisłych relacji z Rosją nazwał Ukraińców przyjaciółmi i smutkiem obserwuje to co dzieje się w sąsiedztwie w ostatnich kilku miesiącach.
Według niego każdy dzień na razie przynosi radosne, ale gównie smutne wiadomości, ale ma nadzieje, że już wkrótce dojdzie do zjednoczenia słowiańskich narodów.
Jednocześnie Aleksandr Łukaszenka poruszył temat dyktatury i decydowaniu za innych jak mają żyć. Białoruski dyktator zapowiedział, że jego naród jest niezależny i nie będzie tego tolerował i będą walczyć o swoje ziemie jeśli będzie to konieczne.
„Prawdziwy Białorusin to ten, kto ma tu dom i zawsze będzie go chronić, jeśli to konieczne, nawet z bronią w ręku. Bo to nasz jedyny dom i jesteśmy za niego odpowiedzialni”- uznał prezydent podczas swojego przemówienia.
Jest to zadziwiające nastawienie zwłaszcza w kontekście obecnych działań Rosji na Ukrainie, które mają na celu rozbiór kraju i obalenie rządu. Białoruś od początku jest jednym ze sprzymierzeńców Władimira Putina i jego planów.
Wojna na Ukrainie / YouTube: ABC News
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Niebawem poznamy decyzje WHO w sprawie małpiej ospy. Czy organizacja zdecyduje się na podobny krok, jak miało to miejsce w przypadku koronawirusa
Jak informował portal „wiesz”: W lasach zaroiło się od kurek. Gdzie najlepiej wybrać się na grzybobranie, żeby wyjść z koszykiem pełnym grzybów
Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Księżna Monako znowu znalazła się w centrum uwagi. Internauci dopatrują się wołania o pomoc po publikacji bardzo wymownego portretu w mediach
Sprawdź również ten artykuł: Jasnowidzka Aida ma nowe przesłanie dla zagonionych Polaków. „Zadyszka emocjonalna to trudny stan”. Co według niej należy zrobić w tej sytuacji