Wzruszający wpis Agnieszki Woźniak-Starak na Instagramie. Jej zastępczyni w BB ze łzach

Żałoba w rodzinie Staraków. Po długiej przerwie głos zabrała żona zmarłego Piotra Woźniaka-Starak, dziennikarka Agnieszka Woźniak-Starak. Nowa prowadząca Big Brother nie ukrywa wzruszenia.

Minęło już kilkanaście dni od tragicznej śmierci i pogrzebu producenta filmowego, Piotra Woźniaka-Staraka. Uwaga polskich mediów skupiona jest na przeżywających żałobę po stracie syna, brata i męża, członków rodziny Staraków. Sama wdowa po Piotrze otrzymała w tym czasie ogrom wsparcia nie tylko ze strony bliskich, przyjaciół i współpracowników, ale zwykłych Polaków, którzy wysyłali i do dziś wysyłają tony maili i wiadomości poprzez media społecznościowe. Agnieszka Woźniak-Starak postanowiła przerwać milczenie i podziękować wszystkim, którzy udzielili jej wsparcia w tym trudnym czasie. Zrobiła to za pośrednictwem Instagrama.

Jedną z osób, którą wsparła dobrym słowem jest nowa prowadząca show Big Brother, Gabi Drzewiecka.

– Dziś startuje Big Brother. Gabi, wiesz, że zawsze trzymałam za Ciebie kciuki, jesteś mądrą, piękną i bardzo fajną dziewczyną, dużo nas łączy, zwierzęta, muzyka, wspólni znajomi. Dziś też trzymam. Pamiętaj, to jest teraz Twój program, ciesz się nim, a ja jestem z Tobą całym sercem. Gosia Ohme i Filip Chajzer z Wami też!

Kasia M., jesteś najlepszą szefową na świecie. A dziś już nie tylko szefową. Jeśli kiedykolwiek wrócę do telewizji to po to, żeby pracować z Tobą, pamiętaj – napisała na swoim Instagramie Agnieszka Woźniak-Starak.

https://www.instagram.com/p/B2W-IRQiSax/

Za odwagę i słowa wielkiego uznania podziękowała przeżywającej wielką tragedią koleżance po fachu, Gabi Drzewiecka, która została nową prowadzącą reality show. W ten sposób zastąpiła Agnieszkę, która zdecydowała się wycofać z pracy i życia publicznego na długi czas.

Dziennikarka muzyczna rozmowie z serwisem Plotek.pl przyznała, że nie wiedziała o słowach Agnieszki Woźniak-Starak skierowanych do niej osobiście przed rozpoczęciem transmisji Big Brothera na antenie TVN 7. O poście Gabi została poinformowana dopiero po emisji odcinka.

– Zaczęłam sobie trochę popłakiwać. Jak wszystkie światła zgasły, wszyscy poszli do domu i zostało tylko kilka osób usiadłam z Kasią Mazurkiewicz i to ona pokazała ten wpis na IG. Zaczęły mi lecieć łzy na telefon” – wyznała Drzewiecka.

Dziennikarka wyznała, że nie uderzyłoby ją to tak bardzo, gdyby okoliczności były inne, a Agnieszka zrezygnowała z prowadzenia programu na przykład z chęci zrobienia sobie dłuższego urlopu.

– Stała się jej niesamowita krzywda. W tym trudnym dla niej czasie napisała coś takiego jest czymś głęboko mocnym i wspierającym. To wielki gest, za który jestem jej bardzo wdzięczna” – dodała prowadząca Big Brother.

źródło: pomponik.pl