Wojciech Modest Amaro w wywiadzie udzielonym dziennikarzom Dzień dobry TVN opowiedział o wyzwaniu, jakim jest wychowywanie kolejnego potomka.
Znany szerokiej publiczności z programów „Top Chef” i „Hell’s Kitchen” Wojciech „Modest Amaro” Basiura w szczerej rozmowie opowiedział o tym, jak kolejny raz został ojcem i jak sobie radzi w tej roli.
Praca na trzech etatach
Podczas rozmowy Amaro stwierdził, że łącząc pracę w restauracji z ojcostwem i opieką nad dziećmi, czuje się jakby pracował na trzy etaty. Przyznał też, że choć kolejny potomek to spore wyzwanie z każdym kolejnym dniem radzi sobie coraz lepiej.
Ojcowskie obowiązki Wojciecha Modesta Amaro
Amaro wyznał, że czasem dochodzi między nim i żoną do walki o to, które z nich przewinie chłopca, choć zaznaczył, że robią to na zmianę, a kluczem ma być to, kto akurat jest bliżej. Kucharz pochwalił się również, że to on jest mistrzem kąpieli i do perfekcji opanował nadawanie jej odpowiedniej temperatury.
Późne rodzicielstwo
W czasie szczerej rozmowy Wojciech i Agnieszka zdradzili również, że obawiali się ciąży i porodu. Nie chodziło tylko o ich dojrzały wiek. Żona kucharza opowiedziała, że każdy z jej porodów był dość trudny i wiązał się z lękiem nie tylko o zdrowie i życia dziecka, ale także o jej własne.
Wiara czyni cuda
Małżonkowie starali się wierzyć, że i tym razem wszystko dobrze się skończy i tak właśnie się stało. Wojciech Modest Amaro i jego żona Agnieszka są osobami głęboko wierzącymi, co nie pozostało bez wpływu na wybór imienia dla syna – imię jednego z archaniołów. Gabriel jest imieniem niosącym dobrą nowinę.
Jak wam podoba się wybrane dla chłopca imię?
Wyświetl ten post na Instagramie.
źródło: pudelek.pl