Jedna z najpopularniejszych blogerek, Kasia Tusk postawiła w tym roku na wyjątkowe święta. Zaapelowała do swoich fanów, aby zamiast kupować żywe choinki, wypożyczać je!
Innowacyjny pomysł
Kasia na swoim instagramie pochwaliła się zdjęciem choinki. Jak się okazało, drzewko nie pochodzi z lasu, tylko ze szkółki leśnej, do której wróci zaraz po świętach.
Wyświetl ten post na Instagramie.
„Sztuczna czy cięta? A może w doniczce? W tym roku mamy taką z wypożyczalni, która po świętach zostanie z powrotem posadzona” – czytamy w jej instagramowym wpisie.
Jaka jest różnica?
Jak podaje „Pomponik”, Kasia opowiedziała fanom, że koszt wypożyczenia choinki to jedyne 55 zł. Następnie wystarczy odwieźć drzewko do szkółki leśnej, aby dalej żyło sobie w swoim środowisku.
Są także inne zasady co do ochrony drzewka:
„1. Drzewko powinno stać jak najdalej od kaloryfera i nie może stać bezpośrednio na ogrzewanej podłodze.
2. Choinka będzie u Ciebie przez dwa tygodnie. W tym czasie pamiętaj o podlaniu jej jedynie czterokrotnie, za każdym razem w taki sposób, aby woda wypłynęła z doniczki i wypełniła podstawę.
3. Nie pokrywaj choinki nabłyszczającymi sprejami czy sztucznym śniegiem.
4. Wybierając ozdoby, zdecyduj się na delikatne, ekologiczne dekoracje.
5. Nie odcinaj korzeni, gałęzi, igieł ani pędów” – radzi Katarzyna na Instagramie.
Fani skrytykowali blogerkę
Dla odbiorców pomysł okazał się jednak fanaberią i krytykowali Kasię pod jej wpisem.
Źródło: Plejada
„Ona uschnie po szoku termicznym…” – pisali.
„Choinkę powinno się trzymać do Matki Boskiej Gromnicznej czyli ponad 4 tyg.
W Skandynawii trzyma się do Trzech króli. Ale jak ktoś chce choince dać drugie życie to przed Sylwestrem musi ją oddać lub trzymać na zewnątrz„.
To też może cię zainteresować: Michał Wiśniewski ma poważne problemy. Czy otrzyma zarzuty jak Dominika Tajner
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Liczne kłamstwa i prawda o życiu gwiazdy. Wiemy, co ukrywała Violetta Villas
AF
