Weronika od kilku miesięcy spotyka się w sądzie ze swoim byłym partnerem. Aktorka oskarżała go o znęcanie się nad nią. Dążyła również do ograniczenia jego praw rodzicielskich. Niedawno zapadł wyrok.

Zgodnie z decyzją sądu Weronika Rosati nadal będzie miała prawo do uczestniczenia w spotkaniach swojej córki Elizabeth z jej ojcem. Były partner aktorki wnioskował o możliwość odwiedzania córki bez nadzoru. Sąd nie udzielił jednak na to zgody. Co jeszcze byli partnerzy usłyszeli na sali sądowej?

Wyrok sądu

Jak podaje portal „Pomponik”, były partner Weroniki Rosati otrzymał prawo do czterech wizyt w miesiącu. Do tej pory mężczyzna miał prawo do dwóch. Każda wizyta będzie odbywała się nie tylko pod nadzorem aktorki, ale także kuratorki sądowej.

Spór sądowy pomiędzy byłymi partnerami toczy się jednak nie tylko o prawa rodzicielskie, ale także w związku z oskarżeniem o znęcanie się, którego miał się dopuścić Robert Śmigielski względem Rosati. Mężczyzna stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom.

Z pewnością aktorka może być zadowolona z wyroku, jaki zapadł w sądzie. Będzie mogła przez cały czas dbać o bezpieczeństwo swojej córki.

Źródło: fakt.pl

Długi spór

Przypomnijmy, historia sądowej batalii byłej pary zakochanych sięga 2017 roku. Rozstali się jeszcze przed przyjściem na świt ich córeczki. Skłóceni partnerzy przez dłuższy czas nie byli w stanie dogadać się, co do tego, jak ma wyglądać opieka nad Elizabeth. Potem doszły zarzuty o znęcanie się.

Prokurator przedstawił Robertowi Śmigielskiemu zarzut fizycznego oraz psychicznego znęcania się nad Weroniką Rosati. Jeśli zostanie uznany za winnego zarzucanych mu czynów, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Były partner aktorki nie przyznał się do winy.

Źródło: fakt.pl

Jesteście ciekawi, jak skończą się sądowe batalie byłych kochanków?

To też może cię zainteresować: Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor byli bardzo zaskoczeni. W jednej z polskich gazet natknęli się na artykuł i nich, który zrobił na nich wrażenie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski zaskoczył wszystkich szczerym wyznaniem. Przyznał, że co kilka miesięcy robi coś niedozwolonego. Znamy szczegóły

A.W.