To przykre, że koronawirus i związana z nim „tarcza antykryzysowa”, która ma pomóc najbardziej poszkodowanym przedsiębiorcom, jest metodą oszustów na wyłudzenie pieniędzy. A wszystko za pomocą jednego smsa z podejrzanym linkiem. Pod żadnym pozorem w niego nie wchodźcie, bo możecie nie tylko stracić swoje oszczędności, ale również podzielić się z niechcianymi osobami najważniejszymi danymi.
Oszustwo „na tarczę antykryzysową”
Jak podaje portal „dobreprogramy.pl”, koronawirus i wprowadzone w związku z nim pomoce finansowe tworzą idealną bazę do wyłudzania pieniędzy, ponieważ zdezorientowani nową sytuacją Polacy nie są w stanie odróżnić prawdziwych informacji od tych fałszywych. Oszuści rozsyłają więc wiadomości, w których oferują ludziom bezzwrotną gotówkę w wysokości dziesięciu lub pięciu tysięcy złotych w ramach rzekomej tarczy antykryzysowej. Przy okazji podsyłają link, zachęcając do skorzystania z niego, by otrzymać wspomniane wyżej pieniądze i przy okazji wyłudzić dane.
Źródło: YouTube/Aktualności 360
Gdy wejdziemy w niebezpieczną wiadomość i przesłany załącznik, zostaniemy przekierowani na fałszywą stronę serwisu „PayU”, która w niczym nie przypomina tej oryginalnej. Tam poproszą nas o zalogowanie się do systemu bankowości elektronicznej, podając wszelkie hasła i dostęp do naszego konta. Dodatkowo musimy podać inne dane, takie jak: PESEL czy nazwisko panieńskie matki – czyli te, które są często wykorzystywane przy weryfikacji użytkownika konta.
Bądźcie ostrożni i nie wchodźcie w podejrzane linki wysłane w smsach!
Źródło: pixabay.com
To również może Cię zainteresować: Jeden Z Największych Banków W Polsce Ostrzega Przed Oszustwem. Nieostrożność Może Kosztować Wszystkie Pieniądze, Jakie Masz Na Koncie
Zobacz także: Policja Ostrzega Przed Kolejnym Oszustwem. Na Ten Trik Złodziei Może Nabrać Się Wiele Osób
BO