Uczniowie będą mieli nowy przedmiot w szkołach. Przemysław Czarnek twierdzi, że to będzie hit nie tylko z nazwy. Czego będzie się uczyć młodzież

W szkołach ponadpodstawowych wprowadzony zostanie nowy przedmiot noszący nazwę „historia i teraźniejszość”.

Minister edukacji i nauki zapowiedział ostatnio uporządkowanie wiedzy historycznej wśród uczniów za pomocą nowego przedmiotu szkolnego „historia i teraźniejszość”.

Portal „interia.pl” poinformował nieco więcej o założeniach tych zajęć w szkole i powodach jego wprowadzenia.

Słaba wiedza historyczna młodych Polaków

Przemysław Czarnek jest rozczarowany wiedzą z zakresu historii obecnych dwudziestolatków. Z tego powodu resort podjął działania w celu utrwalenia informacji o ważnych wydarzeniach.

„Jesteśmy gotowi, by odzyskiwać pokolenia nieświadomych młodych Polaków. Dlatego uczniowie od 1. klas szkół ponadpodstawowych dostaną nowy przedmiot, który będzie nazywał się ‚Historia i teraźniejszość’” – napisał minister w mediach społecznościowych.

Przemysław Czarnek zaznaczył, że to będzie hit nie tylko z nazwy, ale także z zawartości materiału.

Jeszcze więcej historii

Reforma dotknie całego nauczania historii. Zostanie ona podzielona na dwa nurty. W jednym uczniowie będą poznawać historię ojczyzny, a w drugim powszechną.

Dla każdego z nich planowane są po dwie lub trzy godziny tygodniowo. Oznacza to, ze uczniowie mogą mieć wkrótce nawet sześć godzin tych lekcji tygodniowo.

Co sądzicie o tym pomyśle?

szkoła / YouTube: Uwaga! TVN

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Ta reforma może zrewolucjonizować wypłaty świadczeń dla emerytów i rencistów. Czy to możliwe by dostawali tylko jedną wypłatę na cały rok

Jak informował portal „wiesz.io”: Podwyżki są już zauważalne nie tylko w sklepach. Wierni zapłacą więcej także w kościele. Na stronie jednej z parafii pojawiły się nowe stawki

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Conrado Moreno zaskoczył swoich fanów. Popularny prezenter wyznał, że chodzi na terapię. Jakie ma powody

Sprawdź również ten artykuł: Zaskakujące zmiany odnośnie chrztu świętego dla dzieci. Kościół katolicki zdecydował się wprowadzić mało popularną decyzję. Jakie stoją za tym powody