W Rosji zatwierdzono kontrowersyjne przepisy. To koniec dostępu do wiarygodnych informacji w tym kraju.
Atak rosyjskich sił na Ukrainę jest głównym tematem mediów w większości świata. Nie jest tak jednak w samej Rosji gdzie propaganda Władimira Putina skutecznie zaburza przepływ prawdziwych informacji.
Portal „Super Express” poinformował, że z kraju wycofano już wiele zagranicznych dziennikarzy. Swoją działalność zawiesiły też wolne media. Wszystko to ze względu na nowe przepisy.
Surowa kara
W piątek 4 marca zatwierdzono w Rosji ustawę, która mówi, że za rozpowszechnianie fałszywych czyli niezgodnych z propagandą Putina informacji o działaniach rosyjskich sił zbrojnych grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Oznacza to totalną cenzurę i tym samym uniemożliwia pracę niesprzyjających prezydentowi mediów w tym kraju. Telewizja TVN już wydała decyzję o wycofaniu swojego korespondenta. Andrzej Zaucha pracował w Moskwie od 2007 roku. W ostatnim roku relacjonował głównie posunięcia Rosji względem Białorusi i Ukrainy.
atak Rosji na Ukrainę /
CBS Los Angeles
Władze telewizji zapewniają, że jego praca będzie kontynuowana jednak już z innego miejsca by nie narażać go na aresztowanie w Rosji. Podobne decyzje wydały także inne media.
W kraju Władimira Putina zablokowano też obywatelom dostęp do wielu stron mediów społecznościowych takich jak Facebook i Twitter.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Ukraina potrzebuje pilnej pomocy i środków finansowych na zaopatrzenie Obrony Terytorialnej. Brakuje podstawowych rzeczy. Ruszyła zbiórka w sieci
Jak informował portal „wiesz.io”: Ołena Zełenska wystosowała poruszający apel do świata. Pierwsza Dama Ukrainy pokazała w mediach społecznościowych zdjęcia poszkodowanych dzieci
Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Poważny krok Roberta Lewandowskiego. Zdecydował się na zakończenie współpracy, która przynosiła mu ogromne dochody. Co się wydarzyło
Sprawdź również ten artykuł: Polski jasnowidz podał ważną wiadomość odnośnie sytuacji na Ukrainie. Może być jeszcze gorzej. Kiedy to wszystko się zakończy według Jackowskiego