To zachowanie rozwścieczyło sąsiadkę. Napisała oficjalny list do mieszkańców bloku. Nikt się tego nie spodziewał

Wiadomo, że z sąsiadami warto żyć w zgodzie. Podlewanie kwiatów podczas nieobecności właścicieli mieszkania, opieka nad dzieckiem czy pozostawionym zwierzęciem – to objawy dobrych stosunków między mieszkańcami jednego budynku. Jednak nie każdy może liczyć na aż tak duże szczęście. Czasami zachowanie osób za ścianą jest na tyle uciążliwe, że nie jesteśmy w stanie wytrzymać. Nie wytrzymała również ta kobieta, która dała upust swoim emocjom w oficjalnym liście do sąsiadów. Ktoś z nich w nietypowy sposób niszczył ich wspólne dobro.

Niehigieniczny sąsiad – podróż windą była udręką

Jak podaje „Pikio.pl”, pewna kobieta nie była w stanie już dłużej tłumić swojej irytacji. Postanowiła powiedzieć sąsiadom wprost, co myśli o takim zachowaniu. Czytając treść, wystosowanego przez nią listu, nietrudno sobie wyobrazić, co musiała przeżywać, jadąc codziennie windą. Była zmuszona obcować z czymś, co bez ogródek można nazwać obrzydliwym.

Okazuje się, że jeden z mieszkańców bloku miał bardzo nietypowy zwyczaj. Mianowicie zostawiał w windzie ślady, a dokładniej… wydzieliny z nosa. Podobno całe lusterko dźwigu było nimi obsmarowane. Sytuacja powtarzała się nagminnie, pomimo systematycznego czyszczenia całego budynku. Sąsiadka w swoim liście nie przebiera w słowach:

„Człowieku!!! Codziennie obrzydzasz mi podróż windą. Przestań wycierać gile z nosa w lustro!!! Od tego są chusteczki – pora zainwestować. Bez pozdrowień, zniesmaczona sąsiadka.”

Źródło: Pikio.pl

Myślicie, że reakcja kobiety była zbyt ostra? Choć nikt z sąsiadów nie przyznał się do haniebnego zachowania, może sprawca zrozumiał, że winda to miejsce publiczne i nie przystoi niszczyć jej w taki sposób, a tym bardziej uprzykrzać i obrzydzać życie innym mieszkańcom budynku.

Źródło: Kurier Lubelski

To również może Cię zainteresować: Heroiczne Zmagania Trzylatka: Chłopiec Wypadł Przez Okno Z Czwartego Piętra. Na Pomoc Ruszyli Sąsiedzi

Zobacz także: Rudi Szubert Żyje Jak Król. Jego Posiadłość Powala, Jednak Nie Ma Zbyt Dobrych Relacji Z Sąsiadami

BO