Koronawirus pokrzyżował plany ludziom w każdym zakątku świata. Każdy ma swój własny kłopot związany z wybuchem pandemii. Nie inaczej było w przypadku fanów zmarłej legendy polskiej muzyki, św. pamięci Andrzeja Adamiaka. Pożegnano go w bardzo kameralnym gronie.
Jak podaje „Se.pl”, syn piosenkarza, basisty, autora tekstów i kompozytora, Bartosz Adamiak opublikował w mediach społecznościowych informację o pogrzebie swojego taty. Wzruszający wpis zawiera wyjaśnienia, dlaczego nie informowano wcześniej o dacie i miejscu uroczystości pogrzebowych.
Dźwięki „Modlitwy o więź”
FB
Na facebookowej stronie „RezerwatOfficial”, pojawił się wpis Bartosza Adamiaka. Informuje w nim o odbytych już uroczystościach pogrzebowych jego taty, a także wskazuje lokalizację miejsca jego pochówku. Wzruszający wpis spowodował, że fala komentarzy z kondolencjami pojawiła się na stronie „RezerwatOfficial”.
Dziś w gronie najbliższych i przy dźwiękach „Modlitwy o więź” pochowaliśmy mojego tatę. Ze względu na obostrzenia nie podawaliśmy daty i godziny pogrzebu. Każdy kto chciałby się z nim pożegnać może to zrobić na cmentarzu p. wezw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Ulica Szczecińska w Łodzi, kwatera 34.
FB/RezerwatOfficial
Każdy, kto zechce odwiedzić grób św. pamięci Andreja Adamiaka, będzie mógł go znaleźć na cmentarzu p. wezwaniem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, przy ulicy Szczecińskiej w Łodzi, kwatera 34.
Weteran bohaterem nie przestaje być do śmierci: Weteran Zdobył Sie Na Wzruszający Gest Względem Lekarzy. Pomoc 99 Latka W Walce Z Wirusem Chwyta Za Cerce. Nie Było Łatwo, Ale Się Udało
Kto ich pamięta: Znani, Kochani I Utalentowani. Polscy Artyści, Którzy Odeszli Nagle, Lecz Pamięć Po Nich Pozostała. Jak Dzisiaj Wyglądają Miejsca Ich Spoczynku
A.B.