Już wkrótce mają pojawić się rewolucyjne zmiany w kodeksie pracy. Rząd zdecyduje się na kompletną metamorfozę? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma plany wprowadzenia nowości już po wakacjach.
Byłaby to naturalna wymiana, gdyż właśnie wtedy przestaną działać stare zasady. Wielu Polaków chciałoby zlikwidowania umów „śmieciowych” – umów o dzieło, zlecenie bądź samozatrudnienia.
Minister Marlan Maląg zapowiedziała niedawno, że po wakacjach mają pojawić się zmiany w kodeksie pracy, gdyż władze podjęły prace nad nowelizacją kodeksu pracy.
O co chodzi? Przede wszystkim o wprowadzenie do kodeksu pracy formy pracy zdalneja, aby ujednolicić i określić przepisy. Ma to służyć szczególnie obecnej sytuacji, gdyż pandemia nie wycofuje się.
– Dążymy do tego, aby proponowane przez nas rozwiązania zostały zaakceptowane przez stronę społeczną: związki zawodowe oraz organizacje pracodawców na drodze konsensusu stron – mówiła dla PAP szefowa resortu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Zmiany w kodeksie pracy związane z pandemią COVID-19
Nowelizacja przepisów dotyczy tarczy antykryzysowej, a obecne regulacje dotyczące pracy zdalnej są ważne jedynie do 7 września tego roku, zatem czas na stworzenie nowych przepisów. To świetny plan, jednak wielu Polaków zastanawia się nad śmieciówkami i możliwością ich lepszego skodyfikowania.
Niestety – umowy o dzieło, zlecenie, bądź samozatrudnienie najczęściej to umowy bez ubezpieczenia NFZ, składek emerytalnych, ograniczeń czasowych, a także często zmagania o uzyskanie wynagrodzenia. Choć rządzący od lat chcą rozwiązać kwestię umów „śmieciowych” w ten sposób w Polsce pracuje wciąż 2,6 mln Polaków – statystycznie co szósty pracownik.
„Super Express” zbadał nastroje społeczne dotyczące właśnie tego typu umów. Aż 90 proc. osób zadeklarowało, że „umowy śmieciowe powinny być uregulowane w Kodeksie Pracy jak umowy o pracę”. Dodatkowo 78 proc. osób, które zagłosowały chce usunięcia umów śmieciowych, a tylko 16 proc. osób stwierdziło, że to niepotrzebne.
Jak informował portal „Wiesz”: CO BĘDZIE ZE SŁYNNYM MOSTEM W PILCHOWICACH? GENERALNA KONSERWATOR ZABYTKÓW WYJAŚNIA SPRAWĘ, NIE POZOSTAWIAJĄC NIEDOMÓWIEŃ
Przypomnij sobie: KĄPIELISKO NAD MORZEM ZOSTAŁO ZAMKNIĘTE DO ODWOŁANIA, ZNALEZIONO WIELU ZAKAŻONYCH. KORONAWIRUS WŚRÓD TURYSTÓW
Portal „Wiesz” pisał również: NIESAMOWICIE TRUDNA SYTUACJA W JEDNEJ Z DIECEZJI. ODSZEDŁ SZÓSTY KSIĄDZ, KURIA PRZYJMUJE WYRAZY WSPÓŁCZUCIA