Ku czci jednej z najpopularniejszych wokalistek w Polsce na początku tego roku w Warszawie namalowano mural z jej wizerunkiem, który miał się zmieniać wraz z nowymi porami roku. Niestety wandale narysowali na twarzy artystki dziwny wzór.

Śmierć legendy muzyki

Polska była przygotowana na odejście Kory, która od wielu lat zmagała się z chorobą nowotworową. Do końca pozostała jednak aktywna, prowadząc jeden z ulubionych show muzycznych w telewizji Polsat. Odeszła w lipcu 2018 roku, w wieku 67 lat.

Dla uczczenia jej pamięci powstał malunek na Pałacu Branickich w Warszawie, którego autorem jest Bruno Althamer.

Rok w nienaruszonym stanie

Wandalizm i graffiti to w Polsce codzienność. Można było się spodziewać, że prędzej czy później, komuś przyjdzie do głowy, aby zbezcześcić także mural Kory. W okolicy ust wokalistki, pojawił się trudny do rozczytania wzór.

Trwają poszukiwania sprawców.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Karolina Kępczyk (@karolinakepczyk)


źródło: se.pl