Serialowy Wojtuś z „Rodziny zastępczej” bardzo się zmienił. Jak teraz wygląda Michał Włodarczyk

Serial „Rodzina zastępcza” był niewątpliwie hitem wśród polskich produkcji. Świetna obsada sprawiła, że obraz rodziny przedstawiono jak najbardziej naturalnie i wiarygodnie. Wielu widzów w każdym wieku, do teraz jest w stanie utożsamić się z którąś z postaci.

Emisja serialu rozpoczęła się na antenie Polsatu w 1999 roku i trwała do 2009 roku, jednak od 2004 roku, istniała jako „Rodzina zastępcza plus”, gdyż pojawiły się nowe, fascynujące postaci związane z faktem, że dzieci przecież dorastają, wchodzą w związki małżeńskie, mają teściów oraz dzieci.

Serialowy Wojtuś ma już 25 lat i walczy w klatce

Michał Włodarczyk urodził się w Warszawie, 27 września 1995 roku. W 2017 roku został absolwentem szkoły Lart Studio, szkoły aktorskiej w Krakowie. Na ekranie zadebiutował w produkcji „Przybyli ułani”, jednak stał się popularny dzięki roli Wojtusia w serialu telewizyjnym „Rodzina zastępcza”, a także dał się zapamiętać z serialu „Londyńczycy”, w którym wcielił się w postać małego Stasia.

Obecnie aktor ma 25 lat, nadal jest aktywny w zawodzie aktora, co pokazał w kinowej produkcji „Asymetria”, w której wcielił się w postać zadziornego „Gruszki” lub „Kobiety mafii 2”.

Mało kto wie, ale Michał Włodarczyk zajął się też aktywnie sportem i obecnie jest zawodnikiem MMA, skrót od „Mixed Martial Arts”. MMA jest sportem pełnego kontaktu.

Czasami określana jako „walka w klatce”, polega na połączeniu różnych sztuk walki w celu stworzenia kompletnej mieszanki: wojownicy mogą kopać, uderzać, chwytać, chwytać, walczyć w parterze i poddawać przeciwnika.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czy to przełom w medycynie i leczeniu koronawirusa? Naukowcy ogłosili dobrą wiadomość. Wyniki najnowszych badań nad lekiem są obiecujące

O tym się mówi: Zagraniczne media donoszą, że księżna Kate marząc o kolejnej córeczce poszła z Williamem na pewien kompromis. O co chodzi

Portal „Wiesz” pisał także o: Dzisiaj wielkie święto. Zaczyna się właśnie rok Bawoła. Co nas czeka w przyszłości według chińskiego horoskopu