Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich chce uchylenia kary oraz umorzenia postępowania toczącego się w sprawie rowerzysty, który 12 kwietnia korzystał z terenów zielonych.
Jak podaje portal „Money”, rowerzysta otrzymał 10 tysięcy złotych kary za to, że pomimo zakazu korzystania z terenów zielonych jeździł po nich na rowerze. Adam Bodnar wskazał szereg uchybień i wad w postępowaniu wszczętym przez sanepid.
PIXABAY
Kara i odwołanie
Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Wadowicach nałożył na rowerzystę karę, od której mężczyzna się odwołał. W postępowanie włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich, wskazując na liczne błędy, jakich przy wymierzeniu kary miał się dopuścić sanepid.
Adam Bodnar wskazuje, że urząd nie powiadomił rowerzysty o toczącym się wobec niego postępowaniu, co oznacza niedopełnienie przez sanepid obowiązków. Rzecznik podkreślił, że postępowanie administracyjne „musi odbywać się z udziałem zainteresowanych stron, chyba że sytuacja nie cierpi zwłoki”.
W przypadku ukaranego rowerzysty nie poinformowano go o toczącym się postępowaniu. Co więcej, mężczyzna nie zrzekł się przysługującego mu prawa do uczestnictwa w postępowaniu.
Szereg wątpliwości
Wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich budzi również fakt, że kara została wymierzona jedynie na podstawie notatki sporządzonej przez funkcjonariusza policji. W ocenie Bodnara nie ma zapisów prawa, na mocy których policja może przekazywać taką notatkę sanepidowi.
„Przepisy nie zostały odpowiednio zmienione – a bez podstawy prawnej nie wolno gromadzić i w taki sposób przetwarzać danych o obywatelach” – można przeczytać w komunikacie na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
W przypadku, kiedy nie ma odpowiedniej podstawy prawnej do przekazania notatki policjanta sanepidowi, nie może ona zostać potraktowana jako dowód w czasie prowadzonego postępowania administracyjnego.
Wysokość kary
Adam Bodnar zwrócił również uwagę na wymiar kary finansowej, oceniając ją jako nieproporcjonalną. Wskazał, że ukarano ucznia, który musi zapłacić 10 tysięcy złotych w czasie, gdy minimalne wynagrodzenie wynosi jedynie 2,6 tys. brutto.
Wszystkie wymienione przez Adama Bodnara argumenty i przesłanki znalazły się we wniosku o uchylenie kary oraz umorzenie postępowania wobec rowerzysty.
Źródło: YouTube/Aktualności 360
Co sądzicie o karze wymierzonej przez Sanepid?
To też może cię zainteresować: Niepokojące wieści płyną z Głównego Urzędu Statystycznego. Bezrobocie w Polsce ciągle wzrasta
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Już w czerwcu zostaną zniesione kolejne obostrzenia. Pójdziemy na siłownię i fitness. Czego jeszcze możemy się spodziewać?
O tym się mówi: Rząd w ramach tarczy antykryzysowej proponuje świadczenie, o którym nie wszyscy mogą wiedzieć. Chodzi nawet o dwa tysiące złotych na rękę
A.W.