Nasze domu często ozdabiają rośliny doniczkowe. Niestety niektóre z nich mogą spowodować poważne problemy zdrowotne.
Trujące rośliny mogą wywołać między innymi problemy z oddychaniem, biegunkę, paraliż, drgawki, śpiączkę.
Ozdoba wnętrz
Większość z nas ma w swojej domowej przestrzeni kwiaty doniczkowe. Trzymamy je ponieważ są dobrą ozdobą wnętrz, a także dlatego oczyszczają powietrze z dwutlenku węgla.
Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że bliski kontakt z niektórymi gatunkami może doprowadzić do przykrych konsekwencji. Podpowiadamy czego unikać.
Diffenbachia
Ta roślina jest bardzo popularna w naszych domach. Łatwo się ją uprawia, a jej największą ozdobą są duże, biało lub żółto nakrapiane liście.
Diffenbachia zawiera też w sobie niestety strychninę, która powoduje poważne problemy z oddychaniem, i może doprowadzić nawet do śmierci.
Należy uważać, by sok nie przedostał się do błon śluzowych lub otwartych ran, nawet tych maleńkich, na ciele.
Kaktusy
W przypadku kaktusów należy uważać na ich kolce. Kontakt z nimi powoduje swędzącą i rozległą wysypkę.
Wilczomlecz
Ta roślina jest wyjątkowo popularna w okresie Bożego Narodzenia ze względu na swój piękny czerwony kolor.
Niestety wilczomlecz wydziela toksyczny sok, który podrażnia skórę i wywołuje bóle brzucha, biegunkę lub wymioty.
Oleander
Choć kwiat jest piękny, funkcjonuje też jako groźna trucizna. Zjedzenie nawet jednego listka może być tragiczne w skutkach.
Bluszcz
Choć piękny i nie wymagający zbyt wiele, wszystkie jego części są trujące. Roślina zawiera saponinę, która działa drażniąco na skórę, a po spożyciu może wywołać biegunkę, drgawki, problemy z oddychaniem, a nawet paraliż.
Co zrobić?
Tych roślin nie trzeba pozbywać się od razu z naszych domów nawet pomimo ich możliwych szkodliwych właściwości. Wystarczy podjąć odpowiednie środki bezpieczeństwa.
Przede wszystkim, wymienione wcześniej rośliny doniczkowe najlepiej trzymać w miejscach niedostępnych dla małych dzieci i zwierząt.
Najlepiej też wszelkie czynności pielęgnacyjne przeprowadzać w rękawiczkach, a raz w tygodniu przecierać liście tych roślin. Kurz, który na nich osiada może bowiem doprowadzić do rozprzestrzeniania się grzyba.
Źródło: kobieta.onet.pl