Sławomirowi Banasikowi nie udało się znaleźć miłości w programie. Nic nie wyszło z jego relacji z Martą. W jego życiu pojawił się ktoś nowy.
Sławomir spośród trzech kandydatek wybrał 30-letnią Martę. Kobieta zdecydowała się go nawet przedstawić rodzinie. „Po dwóch latach wreszcie się mi ktoś spodobał” – mówiła pełna optymizmu.
Skomplikowane uczucia
Jak podaje portal „Pomponik”, Marta chciała nauczyć się pracy na roli. Para wyjechała wspólnie w góry i wtedy w ich związku coś się zepsuło. „Nie ma co się spieszyć” – powiedział wówczas Sławomir.
View this post on Instagram
Wielu podejrzewało, że za jego ostrożnością stoją trudne doświadczenia uczuciowe z przeszłości. Jego dwuletni związek zakończył się nagle, po tym, jak jego narzeczona zniknęła bez wyjaśnień tuż przed tym, jak mieli się pobrać.
Wychodzenie z dołka
Sławomir dochodził do siebie przez blisko trzy lata. Starał się zrozumieć, co tak naprawdę było przyczyną ucieczki jego narzeczonej. Chciał wziąć na siebie część winy, jeśli miałoby to oznaczać możliwość odbudowania relacji. To się jednak nie udało.
Gałązka /AKPA
Wtedy trafił do programu „Rolnik szuka żony 6” – wszystko za namową mamy. „Syn to dobry chłopak. Trzeba najpierw zdobyć jego zaufanie, żeby pokazał prawdziwą twarz” – przekonywała kobieta.
Przyczyny rozstania z Martą
Mama nie była w stanie zaakceptować wyboru swojego syna. Do gustu przypadła jej znacznie bardziej Natalia. Jednak to nie to było przyczyna ochłodzenia relacji pomiędzy Sławomirem a Martą.
Co nią było? Sławomir miał poznać inną kobietę i zaangażować się w relacje z nią. „Mam nadzieję, że wszystko będzie szło w dobrym kierunku” – powiedział rolnik o nowej wybrance.
To też może cię zainteresować: TVN rezygnuje z popularnego formatu z udziałem gwiazd. Co zobaczymy w zamian
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pierwsza miłość: jedna z ulubionych bohaterek powraca po dziesięciu latach. Zobaczcie jak się zmieniła
A.W.