Na naszych oczach spełnia się przepowiednia przyjaciela Jana Pawła 2. Słowa Stefana Wyszyńskiego okazały się prawdziwe

Wśród osób wyniesionych na ołtarze było wielu świętych i błogosławionych, którzy doświadczali wizji. Wystarczy tu wymienić choćby ojca Pio, siostrę Faustynę. Sprawdziła się także przepowiednia księdza Romana Rogowskiego. Teraz, na naszych oczach spełnia się przepowiednia przyjaciela Jana Pawła II. Znamy szczegóły!

Przepowiednia przyjaciela Ojca Świętego Jana Pawła II wywołuje u wielu zdumienie. Kardynał Stefan Wyszyński, bo o nich mowa przewidział przyszłość naszego kraju. Wprost trudno uwierzyć w to, jak trafnie opisał to, co rozgrywa się właśnie na naszych oczach.

Przepowiednia prymasa

Jak przekazuje portal „Pikio”, Stefan Wyszyński był gorącym orędownikiem wolności, w walkę o którą się angażował. Przez lata swojej posługi wspierał Polaków w wierze i starał się uśmierzyć ich lęki i obawy. W 1957 roku w trakcie Wielkiej Nowenny prymas Wyszyński przewidział, jak będzie wyglądała Polska za kilkadziesiąt lat.

„Los komunizmu rozstrzygnie się w Polsce. Jak Polska się uchrześcijani, stanie się wielką siłą moralną, komunizm sam przez się upadnie. Losy komunizmu rozstrzygną się nie w Rosji, lecz w Polsce. Polska pokaże całemu światu, jak się brać do komunizmu, i cały świat będzie jej wdzięczny za to!” – mówił wówczas Wyszyński.

Jakże prawdziwe okazały się jego słowa! Polacy pokonali komunizm i rozpoczęli historię swojej wolności. To także za sprawą Stefana Wyszyńskiego naród zaczął zwracać uwagę na ducha wspólnoty, duchowość i empatię.

YouTube/ TVPolandAntena

Prorocze słowa

Kardynał Wyszyński odczuwał głęboki sprzeciw wobec tego, że człowiek wolny może poczuć się uwięziony we własnej ojczyźnie. „Jeżeli wysiłek ludzi, obdarzonych przez Stwórcę wolnością, stanie się powszechny, nie ma takiej siły, która byłaby zdolna przezwyciężyć zbiorową, zmobilizowaną wolę ludzi wolnych. Prędzej czy później doprowadzą oni do wolności narodu. Kołyską dla wolności narodu jest więc wolność osoby ludzkiej” – mówił duchowny.

Kardynał Wyszyński nie miał wątpliwości, że po wyborze Jana Pawła II na Stolicę Piotrową, Polakom łatwiej przyjdzie odzyskania wolności. Był pewien, że od tego przełomowego dnia naród zaczął walczyć o to, co dla niego najważniejsze: wolność. I wolność tą udało się wreszcie wywalczyć.

YouTube/Junior Perfeito

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Ostre słowa ojca Tadeusza Rydzyka: „Jak tak można robić?! To coś strasznego”. Znamy szczegóły

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Arcybiskup Stanisław Gądecki skomentował wypowiedź Łukasza Szumowskiego. „Nie wyobrażamy sobie, aby nowa normalność miała oznaczać trwałe odizolowanie”

A.W.