Popularny w Polsce kick-bokser i trafił do szpitala. Informację o tym zamieścił na swoim koncie na Instagramie, opowiadając swoim obserwatorom o tym, co dokładnie się wydarzyło.

Nie pierwszy raz w szpitalu

O Salecie i jego rodzinie głośno było głównie wtedy, kiedy sportowiec zdecydował się oddać nerkę swojej ciężko chorej córce. Powstał nawet film fabularny o tej historii. Tym razem jednak to Saleta potrzebował pomocy lekarzy.

Jak się okazuje – sportowiec cierpi z powodu torbieli przy kręgosłupie, którą trzeba usunąć, a kręgosłup wzmocnić śrubami. Lata treningów zaowocowały u niego licznymi kontuzjami, których skutki odczuwa do dziś, jak np. niedowład prawej nogi.

Najważniejsze jest nastawienie

Saleta jednak mimo przeciwności, nie poddaje się. Rehabilitacja i odpowiednia opieka pozwolą mu z czasem ponownie poczuć się lepiej. Jak sam podkreśla:

To doświadczenie daje mi też ogromną motywację żeby szybko wrócić do formy. Naprawdę doceniasz coś co masz i uważasz za oczywiste w momencie gdy to nagle tracisz. Na obóz w Tajlandii, w połowie grudnia, będę gotowy!

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Przemek Saleta (@przemek_saleta)

źródło: se.pl