Przełom w sprawie zaginionej Iwony Wieczorek. Czy jest realna możliwość, że niebawem zostanie odnaleziona?

Iwona Wieczorek zaginęła prawie dekadę temu i do teraz nie jest jasne, gdzie znajduje się jej ciało. Jej sprawę wciąż rozpracowuje policja, detektywi, oraz dziennikarze śledczy. Możliwe jest, że niebawem odnajdą jej ciało.

Jak podaje „se.pl”, autor książki „Co się stało z Iwoną Wieczorek?”, Janusz Szostak chce wznowić poszukiwania w konkretnych czterech lokalizacjach. Jak deklarował w rozmowie z redaktorem Super Expressu, może się udać rozwiązanie tej sprawy w ciągu kilku tygodni.

Co wie Janusz Szostak

YT

Autor książki „Co się stało z Iwoną Wieczorek?”, przeanalizował mnóstwo akt dotyczących sprawy zaginięcia, spotkał się z jej bliskimi, przeprowadził wywiady z ludźmi, którym najbardziej zależny na odnalezieniu kobiety. Ten dziennikarz śledczy poznał ogrom faktów związanych ze sprawą Iwony Wieczorek. Postanowił wznowić własne śledztwo i rozpocząć ponowne poszukiwania. Na celownik wziął cztery konkretne miejsca, które zamierza przetrząsnąć.

YT

Wkrótce jedziemy na rozpoznanie kilku lokalizacji. Jedną z nich wskazałem już w lipcu 2016 roku jako prawdopodobne miejsce ukrycia zwłok dziewczyny. Chodzi o Iwonę Wieczorek bądź inną ofiarę. Moim zdaniem jeszcze raz należy się zorientować, jakie są możliwości przeszukania tego miejsca przy pomocy policji.

Mówię o działkach przy ulicach Winogronowej i Konwalii w Gdańsku. Zwłoki mogły zostać tam zakopane w dole po wapnie, na głębokości około dwóch metrów.

Przed czterema laty kopano tam maksymalnie na pół metra wgłąb. To były pobieżne przeszukania. Padał deszcz, była ulewa. Wszystko trwało może ze trzy godziny. Na sąsiedniej działce znaleziono w tamtym okresie ślady krwi. To może być trop.

Następne miejsce, jakie dziennikarz chce sprawdzić, zlokalizowane jest niedaleko. Nie było ono wcześniej przeszukane.

Na razie planujemy wyjazd rozpoznawczy. To dopiero początek drogi. Chcemy, by wszystko zostało przeprowadzone w uzgodnieniu z policją, w pełni legalnie.

Jest też inne miejsce, nieznane zupełnie ludziom, którzy interesują się niespodziewanym zniknięciem Iwony. Znajduje się ono w Sopocie, jednak nie chodzi o przeszukiwane niedawno działki przy ulicy Reja. W 2013 roku prowadzono tam bardzo pobieżne działania.

Kolejna lokalizacja może zadziwić. Okazuje się, że możliwe jest odnalezienie kobiety na jej własnym osiedlu.

Chcemy sprawdzić jeden z punktów nieopodal miejsca zamieszkania, do którego feralnego poranka zmierzała Iwona. Jest to na osiedlu Jelitkowski Dwór w Gdańsku.

Jak twierdzi Janusz Szostak, szokujące doniesienia, jakie ostatnio przedstawił prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski, nie są prawdziwe. Przypomnijmy, że skontaktował się z nim więzień, który twierdził, że widział moment zakopywania ciała Iwony zapakowanego w grafitową torbę. Pozostaje nam czekać kilka najbliższych tygodni na wieści od Janusza Szostaka.

To też może cię zainteresować: Nieznane fakty o Kalinie Jędrusik wyszły na jaw. Gwiazda nie miała łatwego życia prywatnego

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jak wygląda miasteczko wybudowane przez Ojca Tadeusza Rydzyka? Jeden z duchownych opublikował zdjęcia

A.B.