Takiej akcji spodziewamy się jedynie na amerykańskich filmach. Autostrada – a po niej mknie z zawrotną prędkością radiowóz policyjny, a za nim pan Janusz z ciężarną żoną. Kobieta lada moment urodzi, a do szpitala pozostała jeszcze długa droga. Świeżo upieczony ojciec przyznaje, że funkcjonariusze spadli im z nieba niczym aniołowie. Niesamowita historia.
Policjanci aniołami – pomogli rodzącej kobiecie
Jak podaje „Fakt.pl”, pan Janusz z Rydułtów jest zawodowym kierowcą. Jednak nawet wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu samochodu nie pomogło mu w tym, żeby opanować swoje emocje, gdy żonie odeszły wody. Mężczyzna chciał jak najszybciej zawieźć ukochaną do szpitala, jednak nie znał zbyt dobrze topografii Katowic, więc obawiał się, że straci cenny czas na błądzenie po mieście. Z pomocą przyszli mu policjanci!
Droga z Gliwic do Katowic nigdy nie była dla pana Janusza i pani Katarzyny tak długa. 37-latek pędził autostradą A1, aż wreszcie pod Knurowem natknął się na radiowóz. Mężczyzna nie zwlekał długo, poprosił funkcjonariuszy o pomoc w odnalezieniu szpitala, do którego rodząca kobieta miała trafić.
Policjanci szybko podjęli działanie. Niemal natychmiast eskortowali przyszłych rodziców do Katowic i tym samym przyczynili się do tego, że mały Wojtuś pojawił się na świecie cały i zdrowy. Jak się później okazało, ryzyko było spore, ponieważ ciąża pani Katarzyny była zagrożona. Wszystko jednak skończyło się dobrze, a na drugi dzień funkcjonariusze przyszli do placówki zdrowotnej, by osobiście pogratulować narodzin dziecka.
Źródło: Fakt24
Pan Janusz razem z żoną nie kryli wzruszenia. Z całych sił dziękowali funkcjonariuszom za pomoc, a mundurowi podarowali chłopczykowi pluszowego Sznupka – maskotkę śląskiej Policji.
Źródło: Fakt24
To również może Cię zainteresować: Kobieta Nie Zdawała Sobie Sprawy, Że Jest W Ciąży. Urodziła Dziecko Zaledwie 45 Minut Po Tym, Jak Rozbolał Ją Brzuch. Niesamowita Historia
Zobacz także: To Zdjęcie Stało Się Hitem Sieci. Urodził Się Najsurowszy Bobas W Świecie. „Moje Dziecko Urodziło Się Odważne”
BO
