Pilny komunikat Biedronki, chodzi o wykryte ognisko. Klienci jednego ze sklepów powinni mieć się na baczności

Sieć sklepów Biedronka musiała wydać specjalny komunikat, który powiadamia klientów o nagłej sytuacji. Okazuje się, że w jednym ze sklepów pojawiło się ognisko koronawirusa. Czy klienci mogli się zarazić?

Do publicznej wiadomości została podana informacja o sprawie, która może dotyczyć również klientów. Okazuje się, że w jednym ze sklepów sieci znalazł się zarażony koronawirusem pracownik. Czy w takim wypadku można mówić o ognisku i czy mogło się od niego zarazić znacznie więcej osób, w tym klienci marketu?

Biedronka do 3 sierpnia zamknęła jeden ze swoich sklepów, jeden z pracowników ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, załoga wysłana na kwarantannę

Zgodnie z oświadczeniem sieci sklepów Biedronka, która przekonuje, że bezpieczeństwo klientów i pracowników jest dla władz dyskontu najważniejsze, trzeba było tymczasowo zamknąć jeden z punktów sprzedaży sieci na terenie Krakowa.

Okazuje się bowiem, że wśród pracowników znalazła się jedna osoba, która zaraziła się koronawirusem, przeszła testy, które dały pozytywny wynik. Osoba ta znajduje się w izolacji, a w związku z sytuacją trzeba było wysłać na kwarantannę kilkanaście innych osób. Chodzi o sklep sieci Biedronka na terenie Krakowa znajdujący się przy ulicy Kościuszki.

Część personelu – łącznie 14 osób – ze względu na bezpieczeństwo klientów trzeba było wysłać na izolację.

– Sklep został natychmiast poddany dezynfekcji przez wyspecjalizowaną firmę i od poniedziałku 3 sierpnia od godz. 7 jest ponownie dostępny dla klientów, a jego załogę stanowią inni pracownicy sieci. Pragniemy podkreślić, że wszystkie wewnętrzne procedury stosowane przez naszą sieć są zgodne z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego – czytamy w komunikacie Biedronki, cytowanym przez Pikio.

Do tej pory nie wiadomo czy inne osoby się zaraziły. Do dziś jednak nie wiadomo czy klienci, którzy w ostatnich dniach pojawili się w placówce mogli się zarazić.

W komunikacie nie pojawia się na informacja że należy zgłosić się do Sanepidu i na wszelki wypadek ograniczyć wychodzenie z domu i kontakty z innymi ludźmi.