Jedna z piekarni martwi się utratą klientów z powodu swoich cen. Nie są one jednak od nich do końca zależne.
W ostatnim czasie bardzo głośno jest o wszelkich podwyżkach cen między innymi produktów spożywczych. Jest to oczywiście spowodowane ogólnym kryzysem i wzrostem kosztów energii elektrycznej, gazu i paliwa, ale przy sklepowej kasie, takie argumenty nie przekonują wielu klientów.
Portal „o2.pl” poinformował, że przykładem jest tu mała piekarnia z Rybnika w województwie śląskim, która znalazła się w finansowych kłopotach, a do tego zmaga się z oskarżeniami kupujących.
Horrendalne rachunki
Właściciele cukiernio-piekarni „Cukiernia u Janusza” opublikowali niedawno filmik w mediach społecznościowych, w którym opisują swoja sytuację po wprowadzeniu koniecznych podwyżek cen swoich produktów.
„Jest nam przykro, że często klienci nas o to obwiniają, a to nie jest do końca nasza przyczyna. My nie chcemy się nachapać, my tutaj chcemy, żeby ludzie, którzy pracują od lat, żeby też u nas pracowali i żeby mieli za co żyć” – ujawniają na Facebooku.
Niestety podwyżki są konieczne jeśli piekarnia ma się utrzymać na rynku. W tym roku za gaz właściciele będą musieli zapłacić aż 600 procent więcej.
chleb / YouTube: bonkol
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Michał Dworczyk zabrał głos w ważnej sprawie. „Odpowiedzialność za podejmowane decyzje ponosi Ministerstwo Zdrowia i Rada Ministrów”. O co chodzi
Jak informował portal „wiesz.io”: TVP ogłosiła kandydatów na tegoroczną Eurowizję. Fani są rozczarowani brakiem popularnej piosenkarki na liście. Co się stało z kandydaturą Dody
Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Żona Szymona Hołowni ma niezwykłą pracę, o której zazwyczaj można sobie tylko pomarzyć. Czym się zajmuje Urszula Brzezińska i co o niej wiadomo
Sprawdź również ten artykuł: Lekarze nieźle zarabiają na pandemii koronawirusa. Wypłynęły informacje na temat ich zarobków. Rekordzista otrzymał pół miliona w niecały rok