49-letnia aktorka, Paulina Młynarska wydała właśnie kolejną książkę, po której wizerunek Wojciecha Młynarskiego, ojca aktorki może ulec diametralnej zmianie.
Wydana właśnie książka „Jesteś spokojem” to intymna opowieść Pauliny Młynarskiej o jej dzieciństwie, duchowej przemianie i rodzinie. Owe historie z dzieciństwa nie należą do radosnych, co aktorka postanowiła po latach ujawnić.
O ojcu i nie tylko
Ojciec trójki dzieci: Agaty, Pauliny i Jana, zmarł w wieku 76 lat. Goszcząca w Polsat News Paulina opowiedziała Joannie Racewicz o całym procesie swojej duchowej przemiany, a także o trudnej i pełnej czułości ze zmagającym się z chorobą afektywną dwubiegunową ojcem.
Jego zachowania i reakcje niejednokrotnie bezpośrednio zagrażały dzieciom, które nigdy tego nie zapomną. Jak opowiada Paulina, ojciec był w stanie nie raz porzucić córkę w pokojowym hotelu pozbawioną jedzenia i picia.
Trauma, jaką przeszły dzieci Wojciecha Młynarskiego może szokować, jednak fakt, że cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową nie pozostawia złudzeń.
Nagłe napady wściekłości , których małe dzieci nie rozumiały, obłęd w oczach wielkiego jak niedźwiedź ojca i strach przed tym co się stanie, gdy rozwścieczony ojciec w końcu je dopadnie – to główne wspomnienia trójki rodzeństwa.
Traumę przeplata pamięć o czułym i troskliwym ojcu, gdy trwały dni spokojne.
„Myślałam, że mój ojciec od czasu do czasu bywa naprawdę złym człowiekiem”
Paulina Młynarska wyznaje, że przez kilkanaście lat była pewna, że jej ukochany ojciec bywa od czasu do czasu bardzo złym człowiekiem, którego agresja pojawiała się nagle. Dodaje, że życie jej i jej rodzeństwa przypominało niebezpieczne pole minowe, które budzi strach o siebie i resztę.
To były trudne czasy, w których dorośli nie mieli pojęcia w jaki sposób rozmawiać z dziećmi o chorobie ich ojca. Wyjazd kilkuletniej Pauliny z ojcem w trasę koncertową, zdaniem dorosłych miało zapobiec jego napadom agresji.
Niestety w trakcie wyjazdu, ojciec często porzucał Paulinę w hotelowych pokojach bez niczego do jedzenia, ani do picia, zapominał o niej zupełnie, w efekcie czego bywała znajdowana w jakiejś garderobie przykryta stertą płaszczy.
Wspomnienia bolą, jednak ćwiczenia jogi pomagają aktorce w ciągłej przemianie wewnętrznej i przybliżają ją do osiągnięcia spokoju.
Źródło: se.pl