Porządkujesz ogród? Uważaj, żeby tego nie robić, możesz dostać 500 złotych kary!

Każdy, kto posiada ogród lub działkę, zajmuje się teraz ich porządkowaniem. Wiele osób wciąż pali zeschłe liście, nie wiedząc, że może za to grozić kara.

Przed przystąpieniem do jesiennych porządków warto zapoznać się z obowiązującymi przepisami, żeby nie narazić się na mandat.

Ogrody działkowe

Jak podaje Fakt, przez długi czas powszechnie akceptowalną praktyką było palenie jesienią liści i gałęzi z drzew, także na terenie ogródków działkowych w miastach. Obecnie jest to zabronione i zagrożone karą.

Regulamin uchwalony przez Krajową Radę Polskiego Związku Działkowców w sposób jednoznaczny zakazuje palenia na terenie działek wszystkich odpadków i resztek roślinnych, o czym mowa w punkcie 5 paragrafu 68.

500 złotych

Bez względu na to, czy palilibyśmy gałęzie i liście na obszarze ogródka działkowego, czy też w przydomowym ogródku, musimy liczyć się z mandatem sięgającym 500 złotych.

W wielu miastach zakaz palenia liści i gałęzi obowiązuje od lat, czego przykładem są m.in. Elbląg i Warszawa. Brak bezpośrednio wyrażonego w danej miejscowości zakazu nie oznacza, że nie możemy zostać ukarani. Kara może zostać bowiem wymierzona na podstawie obowiązujących przepisów z Kodeksu wykroczeń i Kodeksu cywilnego.

Obowiązujące przepisy

Zgodnie z art. 144 Kodeksu cywilnego każdy właściciel nieruchomości zobowiązany jest do powstrzymania się od działań, które zakłócają korzystanie z nieruchomości znajdujących się w jego sąsiedztwie ponad przeciętną miarę, wynikające ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Z kolei art. 145 Kodeksu wykroczeń wskazuje, że kto zanieczyszcza bądź zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, co w sposób szczególny dotyczy dróg, ulic, placów, ogrodów, trawników lub zieleńców, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

Co to oznacza?

Co prawda w przywołanych przepisach nie ma bezpośrednio wyrażonego zakazu palenia liści i gałęzi, niemniej jednak dym z takiego ogniska traktowany jest jako „zanieczyszczenie”, zwłaszcza gdy przedostaje się na sąsiednie działki lub drogi.

Powstaje więc pytanie, co zrobić z opadłymi liśćmi i innymi odpadami roślinnymi? Powinniśmy je zgrabić, zebrać do worków i zostawić w wyznaczonym miejscu, z którego zostaną one zebrane przez zajmującą się tym firmę. Możemy też przekazać je do lokalnej kompostowni.

To też może cię zainteresować: Nie wiesz jak pozbyć się elektrośmieci? Zrób to dobrze i uniknij wysokiej kary!

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Polscy naukowcy odkryli nowy gatunek mrówek! Czy nam grożą?