Pacjenci będą musieli zapłacić za nieodwołaną wizytę u lekarza? Wiemy, czy pomysł Ministerstwa dojdzie do skutku

W ubiegłym tygodniu media obiegła informacja, która przeraziła gros Polaków. Rząd planuje spore zmiany w funkcjonowaniu placówek zdrowotnych. Minister nie wyklucza, że wdrożenie nowych zasad korzystania z opieki medycznej będzie konieczne. Znamy oficjalny komentarz.

17 milionów nieodwołanych wizyt lekarskich – to zeszłoroczny bilans

Jak wynika ze statystyk, to wcale nie jest sporadyczny przypadek, że umawiamy się na wizytę lekarską, refundowaną przez Narodowy Fundusz Zdrowia, jednak później się na nią nie stawiamy. Prawie nikt w takiej sytuacji nie dzwoni do przychodni, by poinformować o swojej nieobecności. Rząd chce zmobilizować Polaków do tego, by zminimalizować tego rodzaju precedens. Planuje wdrożyć zmiany w korzystaniu z opieki medycznej, które będą przewidywały wniesienie opłaty za nieodwołanie kontroli lekarskiej, na której nie mamy zamiaru się pojawić.

Jak podaje „Fakt.pl”, jedynie w ubiegłym roku aż siedemnaście milionów osób nie stawiło się u lekarza w wyznaczonym wcześniej terminie. Oznacza to, że niemal połowa Polaków straciła szansę na to, by wcześniej zasięgnąć porady medycznej, ponieważ musiała czekać w kolejce. Dla przykładu: na wizytę u kardiologa pacjenci muszą zapisywać się ponad rok wcześniej. Gdyby lekarze wiedzieli, że w ciągu dwunastu miesięcy w gabinecie nie pojawi się 90 tysięcy wcześniej umówionych osób, mogliby udzielić pomocy innym potrzebującym.

Sprawę skomentował Minister Zdrowia Łukasz Szumowski, który stwierdził, że poruszony przez rząd temat jest bardzo problematyczny. Mężczyzna nie wyklucza, że trzeba będzie ponieść koszty każdej nieodwołanej wizyty lekarskiej.