Jej dzieła wystawiane były w warszawskiej Zachęcie, chociaż na co dzień mieszkała w Paryżu. Inspirowała się ludzkim ciałem. W sztuce ceniła szczerość emocji i spontaniczność w przekazie.

Jak podaje „pikio.pl”, zmarła Teresa Tyszkiewicz. Artystka odeszła 22 stycznia bieżącego roku. Mieszkała w Paryżu.

Wielka strata

Teresa Tyszkiewicz zmarła 22 stycznia 2020 roku w Paryżu. Odejście artystki stanowi wielką stratę zarówno dla najbliższych, jak i dla całego świata sztuki.

Nie wiadomo, gdzie znajdzie się miejsce ostatniego spoczynku Teresy Tyszkiewicz. Być może jej ciało zostanie w Paryżu, chociaż niewykluczone jest, że mąż przeniesie je do Polski.

https://culture.pl/

Droga artystyczna

Początek jej drogi artystycznej datuje się na 1978 rok. Od tamtego czasu na przestrzeni kilku lat udało jej się stworzyć znane produkcje krótkometrażowe (m.in. „Goalkeeper”, „Stałe zajęcie”, „Druga strona”, „Dzień po dniu”, „Ziarno”, „Oddech” czy „Epingle”).

Jej główną inspiracją było ludzkie ciało. Miała swój własny styl i ceniła sobie wyrażanie emocji. Swego czasu zainspirowały ją obrazy tworzone ze szpilek, które miała okazję zobaczyć w Paryżu. Od tamtej pory często wykorzystywała drobne przedmioty w swoich dziełach – do rzeźb i fotografii.

https://magazynszum.pl/

Odeszła jego największa miłość

O wielkiej stracie wypowiedział się mąż zmarłej artystki, Zdzisław Sosnowski, dla którego była miłością jego życia:

Moja największa miłość, Teresa, odeszła wczoraj. Piękna, odważna i mądra kobieta Teresa Tyszkiewicz, artystka, której dzieło należy do najbardziej oryginalnych w ostatnich dziesięcioleciach. Zostawiła nas na zawsze, pozostała nam tylko jej sztuka.

 

 

Rak okazał się od niej silniejszy, a jej walka z chorobą nierówna:ODESZŁA ZNANA I LUBIANA DZIENNIKARKA: O KOŃCU JEJ ZMAGAŃ Z POWAŻNĄ CHOROBĄ POINFORMOWAŁA Z ŻALEM NAJBLIŻSZA RODZINA

Mogła pominąć ważny objaw: NIEZNANE FAKTY Z ŻYCIA AGNIESZKI KOTULANKI: AKTORKA ODESZŁA Z INNYCH PRZYCZYN, NIŻ DOTYCHCZAS SĄDZONO