Nowe ograniczenia w Polsce. Rząd zwołał nadzwyczajną konferencję prasową i powiedział, jak powinniśmy dalej funkcjonować

Ze względu na skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie niektórych obywateli, którzy narażają innych na śmiertelne niebezpieczeństwo, rząd wprowadza kolejne obostrzenia. Wprowadza znaczne ograniczenie przemieszczania się, a także znaczne ograniczenia określające korzystanie z transportu publicznego.

FB

Jak podaje „tvp.info”, decyzja ogłoszona została własnie na konferencji prasowej, przez premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego. Nowe restrykcje potrają wstępnie do 11 kwietnia.

Zaostrzenie restrykcji

W tych dziwnych czasach potrzebujemy siebie nawzajem jak nigdy dotąd. Hasłem “Solidarności” było dbanie o drugiego człowieka – powinniśmy do tego powrócić. Aż do wspólnego zwycięstwa.

Słowa premiera są całkowicie poważne, warto poznać nowe zasady zachowania się.

Wyjście z domu będzie możliwe jedynie w wyjątkowej sytuacji, która nas do tego zmusza. Jest to na przykład konieczność zaopatrzenia w najpotrzebniejsze produkty w sklepie, potrzeba wyjścia z psem (by zdążył załatwić swoje potrzeby), czy wyjście do pracy, gdy nie ma możliwości pracy zdalnej.

Także będzie można przemieszczać się podczas pomocy wolontaryjnej lub osobom najbliższych. W innych przypadkach – spotkania towarzyskie, grillowanie, imprezy itp. Oto powód (jeden z nich), dla którego wszyscy ograniczają nam możliwość przebywania w większych skupiskach:

YT

Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki, jest to dla dobra nas wszystkich. Wcześniejsze zakazy wciąż obowiązują, lecz aktualnie jest całkowity zakaz zgromadzeń (zakaz powyżej 5 osób podczas mszy świętej).

Jak dotąd wszystkie działania, które podjęliśmy w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa okazały się niezwykle skuteczne.

Polska znajduje się dziś w absolutnej światowej czołówce, jeżeli chodzi o szybkość i efektywność podejmowanych decyzji. Wolimy zapobiegać niż leczyć. Nasza filozofia zmagań z koronawirusem jest naśladowana nawet przez kraje, które z początku przyjęły inny model walki. Potęgi gospodarcze takie jak Wielka Brytania, Niemcy i Stany Zjednoczone poszły drogą, którą wytyczyliśmy my. Świadczy to o tym, że polski rząd podjął właściwe decyzje. Stoją za nami liczby – zarówno ilość zarażonych, jak i ofiar śmiertelnych jest dużo niższa niż modele i krzywe prognoz rozwoju epidemii.

Nie możemy jednak popadać w samozadowolenie i tracić czujności. Walka z koronawirusem wkracza w decydującą fazę, a najbliższe dni będą kluczowe. Dlatego, aby maksymalnie zwiększyć naszą szansę na jak najszybsze pokonanie epidemii, zdecydowaliśmy się na wprowadzenie czasowego zakazu przemieszczania się po terytorium Polski, oczywiście z niezbędnymi i usprawiedliwionymi wyjątkami.

Robimy to z prostej przyczyny – by ocalić życie jak największej liczby Polaków, zwłaszcza naszych najstarszych obywateli. Spod zakazu wyłączone będą osoby, które wykonują czynności i zadania służbowe, czyli udają się do pracy lub pracują (w tym również rolnicy).
Usprawiedliwione są również wyjścia w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, czyli zakupy spożywcze i wizyty u lekarza.
Oczywiście nie sposób tu wyliczyć wszystkich przypadków, jednak co do zasady wychodzić na zewnątrz bez ważnej, usprawiedliwionej przyczyny – NIE WOLNO.

Odwołuję się tu do Państwa zdrowego rozsądku i poczucia odpowiedzialności obywatelskiej, a przede wszystkim solidarności społecznej. Pamiętajmy – im mniej bezpośrednich kontaktów międzyludzkich – tym bliższe jest nasze zwycięstwo nad epidemią oraz mniejsze koszty społeczne i ekonomiczne, jakie poniesiemy.

Reasumując – wprowadzony dziś zakaz jest podyktowany troską o seniorów oraz przeznaczony dla tych, którzy wciąż nie rozumieją skali zagrożenia.
Jednak przeważająca większość Polaków jest odpowiedzialna, a ich zachowanie godne pochwały. Akcja #zostańwdomu działa – kontynuujmy ją!

W tych dziwnych czasach potrzebujemy siebie nawzajem jak nigdy dotąd. Hasłem “Solidarności” było dbanie o drugiego człowieka – powinniśmy do tego powrócić. Aż do wspólnego zwycięstwa.