Jak wynika z informacji przekazanych przez portal „Wirtualna Polska”, po ślubie bez przyjęcia weselnego odbywającego się tuż po nim, nowożeńcy nie powinni się spodziewać od gości kopert z większymi sumami. Irena Kamińska-Radomska przyznała, że jeśli para młoda nie organizuje wystawnego przyjęcia, na którym goście mogliby się bawić do białego rana, nie możemy się spodziewać od nich kopert z większymi sumami pieniędzy.

Wesele w czasach zarazy

Obecnie obowiązujące restrykcje wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa wykluczają zakaz organizowania wesel. W trakcie ślubu cywilnego w urzędzie mogą pojawić się wyłącznie państwo młodzi w towarzystwie świadków. Znacznie łagodniejszej przepisy obowiązują w trakcie ślubów kościelnych, gdzie musimy trzymać się zasady 1 osoba na 15 m2 i zachowania dystansu pomiędzy gośćmi, wynoszącego co najmniej 1,5 m.

W rozmowie z „WP”, Sylwia Bonarska z Częstochowy przyznała, że pandemia koronawirusa mocno pokrzyżowała jej plany ślubne. Wspólnie z narzeczonym zaplanowali ślub cywilny na kwiecień zeszłego roku. Niestety lockdawn zmusił ich do przełożenia daty. Planowali ślub we wrześniu, ale ze względu na to, że rodzinie i przyjaciołom termin ten nie za bardzo odpowiadał, przenieśli uroczystość na 16 stycznia tego roku. Tym razem również nie mogli zorganizować wesela, bo nadal obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób.

Ślub/Pixabay

Pani Sylwia bardzo czekała na ten wyjątkowy dzień, który chciała świętować w towarzystwie bliskich i przyjaciół. Planowali wesele na około 80 osób. Niestety ich plany nie wypaliły, bo w urzędzie mogli być tylko ona jej narzeczony oraz ich świadkowie. Pod urządem czekali najbliżsi i kilku przyjaciół. Po ślubie pogratulowali młodym i obdarowali prezentami. Pani Sylwia przyznaje, że koperty były symboliczne i przypuszcza, że gdyby wesele odbywało się w normalnych warunkach, zawartość kopert byłaby zupełnie inna.

Irena Kamińska-Radomska zdradza, czy trzeba dawać pieniądze, czy nie

W rozmowie z „WP”, ekspertka w dziedzinie etykiety dr Irena Kamińska-Radomska mówi wprost, że jeśli „nie ma wesela, nie ma koprt”. W naszej kulturze przyjęło się, że goście weselni dają w prezencie ślubnym jedynie równowartość tzw. „talerzyka”. W przypadku, kiedy nie ma przyjęcia weselnego, to nie jesteśmy zobligowani do podarowania pieniędzy.

Irena Kamińska-Radomska/ YouTube @tvn.pl

Dodała, że para młoda nie organizując przyjęcia nie powinna spodziewać się pieniędzy. „Nie wydają pieniędzy na zabawę, więc nic nie musi im się zwrócić” – dodała Kamińska-Radomska.

Co sądzicie o całej sprawie?

To też może cię zainteresować: Ostra wymiana zdań między Tomaszem Lisem a Karoliną Korwin-Piotrowską. W tle idol nastolatek na całym świecie Harry Styles. O co chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na takie informacje seniorzy czekali od dawna. Dodatkowe pieniądze dla wszystkich, dla części ponad 2 tysiące złotych

O tym się mówi: Anna Mucha zwolniona z TVP. Co się stało?