Pusto zrobi się w domu popularnej piosenkarki, Natalii Kukulskiej. Dorosłe życie zaczyna jej syn, a młodszy brat Piotr z którym zakopała niedawno topór wojenny wyjechał, by szukać muzycznych inspiracji…

Jak donosi tygodnik „Świat i ludzie” szykują się zmiany w rodzinie Kukulskich. Dokładnie – zmiany miejsca zamieszkania. Syn Natalii, Jan kontynuuje rodzinną tradycję i wyjeżdża na studia muzyczne za granicę.

Pierworodny piosenkarki chciał w ostatniej chwili zrezygnować z tego pomysłu – zakochał się i nie chciał rozstawać się z dziewczyną. Zwyciężył jednak rozsądek i chęć rozwoju muzycznej kariery.

– Chciałabym nacieszyć się tą chwilą, gdy wszystkie dzieci są w domu – przekonuje piosenkarka.

Mimo radości z sukcesu syna, Natalii towarzyszy smutek. Rozstanie z ukochanym synem musi kosztować ją wiele nerwów. Nie jest to jednak pierwsze rozstanie w ostatnim czasie.

Przyrodni brat wokalistki wyjechał do Hiszpanii kilka tygodni temu. Aspirujący raper postanowił odciąć się na jakiś czas od polskiego show-biznesu i wyjechał do Malagi z dziewczyną i psem. W domu należącym do siostry zamierza spędzić pół roku i skupić się na tworzeniu materiału na debiutancką płytę.

– Jestem zajęty urządzaniem mieszkania, ale i tak wszystko jest tu inaczej, spokojniej, bez ciśnienia – przekonuje Piotr Kukulski.

Muzyk wierzy w to, że nowe otoczenie i południowe słońce wniesie powiew świeżości do jego twórczości i pozwolić na wielki powrót na muzyczną scenę po latach. Do tej pory, mimo wielkich aspiracji Piotrowi nie udało się wejść do pierwszej ligi polskiego hip-hopu, ani stworzyć wielkiego hitu. Ma jednak nadzieje, że wkrótce uda mu się pokazać efekty swojej pracy.

Mimo smutku spowodowanego wyjazdem brata, Natalia – po latach sporów – otwarcie kibicuje Piotrowi w jego staraniach o realizację marzeń.

Po śmierci ojca, Jarosława Kukulskiego (†66 l.) stosunki między rodzeństwem były bardzo napięte. Nie da się ukryć, że Natalia nigdy nie lubiła Moniki Borys, drugiej żony ojca. To właśnie owocem tego związku był Piotr. Brat wielokrotnie oskarżał Natalię, że zaniedbuje spuściznę ojca, a on sam nie może się tym właściwie zająć, nie tylko przez układy w polskim show-biznesie, ale przede wszystkim na prawa autorskie.

Natalia sądziła natomiast, że celem brata jest chęć wypromowania się z niskich pobudek. Mówiła, że sława za wszelką cenę jest dla niego najważniejsza.

Po latach oboje dojrzeli i postanowili zakopać topór wojenny. Długie rozmowy, które pozwoliły na powolne otwarcie się jeden na drugiego pozwoliły puścić w niepamięć stare urazy. Rodzeństwo znowu zaczęło być ze sobą blisko. Piosenkarka zamierza wspierać młodszego brata.

Tęsknotę za synem i bratem z pewnością złagodzą córki Natalii: 14-letnia Ania i zaledwie 2-letnia Laura.

źródło: pomponik.pl