Najwyższa Izba Kontroli nie pozostawia Polakom złudzeń. Informacje o warzywach i owocach powodują, że nie chce się ich kupować

Wyniki badań warzyw i owoców przeprowadzonych w ostatnim czasie na zlecenie NIK mogą głęboko zaniepokoić Polaków troszczących się o swoje zdrowie. Sytuacja jest mocno niekorzystna, aż odechciewa się kupować. W płodach rolnych znajduje się tona chemii, szkodliwie wpływająca na nasze organizmy. Jest się czego bać!

Choć warzywa i owoce, które trafiają na nasz stół, zanim znajdą się w sklepach i na bazarach musza podlegać ścisłej kontroli od momentu posadzenia aż do zbiorów. Okazuje się jednak, że Najwyższa Izba Kontroli postanowiła powiedzieć „sprawdzam” i zleciła badania na zawartość szkodliwych substancji i metali ciężkich w owocach i warzywach, które trafiają na polski rynek konsumencki. Według raportu NIK, na wyniki testów trzeba było czekać ponad miesiąc. Zgodnie z doniesieniami TVN24, zbadane produkty mogły zostać sprzedane lub zjedzone, zanim upewniono się o ich nieszkodliwości. Jakie są wyniki testów?

NIK zlecił kontrole warzyw i owoców pod kątem zawartości szkodliwych substancji. Wyniki badań porażają!

Testy zostały przeprowadzone na przestrrzeni dwóch lat: 2016-2018 i badano zarówno warzyw i owoce z długim terminem przydatności do spożycia, jak i to bardzo świeże. Zgodnie z wypowiedzią NIK na wyniki badań próbek warzyw i owoców czekano średnio 36 dni.

– Dlatego też w większości przypadków płody rolne zostały zebrane i wprowadzone do obrotu jako żywność jeszcze w czasie trwania badań, przy czym płody rolne z krótkim terminem trwałości zostały sprzedane, często bez możliwości identyfikacji konsumentów – czytamy w raporcie opracowanym przez NIK, cytowanym przez TVN24.

Co to oznacza? Warzywa i owoce o nieokreślonej zawartości substancji chemicznych lądowały w naszych żołądkach przed zakończeniem kontroli.

Okazuje się, że z 9,5 tysiąca próbek płodów rolnych pobranych w tym czasie 4 procent miało przekroczony najwyższy dopuszczalny poziom resztek środków ochrony roślin.

– Ogromna większość tych próbek zawiera poniżej limitowe zawartości tychże związków, ale mamy pozostałości trzech, czterech, pięciu, a nawet 10 różnych związków – mówi prof. Ewa Rembiałkowska z Forum Rolnictwa Ekologicznego im. Mieczysława Górnego.

Jak informował portal „Wiesz”: WRACA GŁOŚNA SPRAWA KATARZYNY W. MAMA „MADZI Z SOSNOWCA” MA ZDUMIEWAJĄCY PLAN, JEJ SŁOWA TO POWÓD DO NIEPOKOJU

Przypomnij sobie: JAK DOMOWYMI SPOSOBAMI ZMNIEJSZYĆ POPARZENIA SŁONECZNE? SKUTKI ZBYT DŁUGIEGO OPALANIA I POBYTU NA PLAŻY POTRAFIĄ DAĆ W KOŚĆ

Portal „Wiesz” pisał również: JAKĄ DECYZJĘ PODEJMIE SĄD? NOWE FAKTY W SPRAWIE MIEJSCA SPOCZYNKU PIOTRA WOŹNIAKA-STARAKA