Ministerstwo Klimatu chce wprowadzić zmiany. Kary nawet 5 tys. złotych. O co chodzi

Wiceminister Klimatu Jacek Ozdoba zaproponował na środowej konferencji prasowej zmiany w systemie gospodarki odpadami, według których kary za zaśmiecanie miejsc publicznych, jak również wyrzucanie nieczystości na cudzym gruncie polnym będą mogły wynieść do 5 tys. zł, a za porzucanie odpadów niebezpiecznych, zagrażających życiu lub zdrowiu ludzi oraz środowisku grozić może nawet do ośmiu lat więzienia.

„Będą one bardziej adekwatne niż 500-złotowe mandaty.” – podkreślił wiceminister Klimatu.

Niektóre gminom będzie dozwolono wprowadzić segregację np. na trzy frakcje w miejsce obecnych pięciu. Resort liczy, że układ legislacyjny uda się skończyć jeszcze w 2020 roku, być może późną jesienią. Zgodnie z planem, zmiany powstrzymają wzrośniecie cen za gospodarowanie odpadami. Konieczne jest dostać zgody resortu klimatu. Po otrzymaniu zgody będą mogły zbierać np. papier i szkło w jednym kontenerze.

pixabay.com

– Samorząd musi zwrócić się z prośbą o odstąpienie od segregowania na pięć frakcji. Warunkiem jest utrzymanie odpowiedniego poziomu recyklingu. Jeśli będzie w stanie skutecznie selekcjonować odpady, pojawi się możliwość zastosowania takiego przepisu. To impuls do stosowania nowych technologii – powiedział wiceminister.

Wrośnięte mają zostać stawki za odbiór odpadów dla nieruchomości niezamieszkałych. W tym momencie są one bardzo małe i nie pokrywają kosztów. W skutku trzeba w tym miejscu dopłacać z kosztów pobranych od mieszkańców.

Propozycją Jacka Ozdoby jest możliwość osobnego rozliczania mieszkańców bloków z opłaty śmieciowej, bez ponoszenia odpowiedzialności zbiorowej, co będzie to możliwe dzięki zastosowaniu nowych wprowadzeń.

– Jeśli gmina będzie miała możliwości, by stosować np. kody na workach, pojawi się możliwość indywidualnego rozliczania mieszkańców – pojaśniał.

Następnie zaproponował zmienić metodę obliczania poziomów recyklingu, przy korzystaniu wygodniejszego sposobu, również zwolnienie z obciążeń wynikających z zabezpieczenia roszczeń dla recyklerów.

– Dla recyklera butelka pet, plastik czy papier przedstawia konkretną wartość. Nie ma więc obaw, że przedsiębiorcy będą chcieli porzucić czy spalić produkty, za które zapłacili. – argumentuje wiceminister.

pixabay.com

Informowano także o przywrócenie dopuszczalnego czasu magazynowania odpadów (np. paliwa alternatywnego) do trzech lat, z wyjątkiem tych, które są przeznaczone do składowania.

– Mamy obecnie do czynienia z szalejącymi cenami za zagospodarowanie frakcji wysokokalorycznych. Wydłużenie czasu magazynowania to słuszny krok – wyznał Ozdoba.

Nowe zasady dotyczą też bioodpadów.

– Ci, którzy zadeklarują, że mają kompostowniki, dzięki czemu zagospodarowują bioodpady, będą mogli odstąpić od odbioru bioodpadów – mówił wiceminister.

Na dzień dzisiejszy gminy, dokładnie na wsi, muszą zapewniać odbiór bioodpadów nawet wtedy, gdy są one przetwarzane przez właściciela nieruchomości, a brązowe pojemniki pozostają puste. To generuję niepotrzebne opłaty.

pixabay.com

Przedstawiciele samorządów wskazywali na możliwość powstrzymania wzrostu kosztów gospodarowania odpadami, czy nawet zmniejszenia kosztów z tego tytułu.

– Bez tych przepisów samorządy nie mogą myśleć o stabilizacji, bo w przyszłym roku musiałyby podwyższać ceny. Jeśli przepisy wejdą w życie od 1 stycznia, w miejsce podwyżek będą stabilizować ceny, a tam gdzie to możliwe – nawet obniżać – powiedział Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.

Jak informował portal „Wiesz”: Matura 2021 Się Podda Wielkiej Reformie. Takiego Przyszli Absolwenci Całkiem Nie Oczekiwali

Przypomnij sobie: Meghan Markle Stroi Sobie Żarty Z Życia W Wielkiej Brytanii? Sensacyjne Doniesienia Tabloidu, Była Księżna Ma Imitować Brytyjski Akcent

Portal „Wiesz” pisał również: „Niedługo Będziemy Gratulować”. Czy Uczestniczka „Rolnik Szuka Żony” Jest W 3. Ciąży