Mężczyzna po wielu latach odkrył, że jego biologicznym ojcem jest ktoś inny. Okazało się, że ma ponad 60 sióstr i braci

To wydaje się mocno nieprawdopodobne – a jednak. Mężczyzna od samego początku, jeszcze w czasach dorastania podejrzewał, że nie łączą go żadne więzy krwi z rodziną, w której się wychowuje. Chciał wierzyć, że mieszka z biologicznymi rodzicami, jednak różnił się zarówno od nich, jak i od swojego rodzeństwa niebywale. Po kilku dekadach postanowił odkryć prawdę, która okazała się szokująca!

Mężczyzna odkrył, że ma 60 rodzeństwa!

Jak podaje portal „Pikio.pl”, niejaki Joey Hoofdman to 33-letni Holender, który zawsze czuł się inny od wszystkich. Już jako nastolatek przeczuwał, że nie mieszka ze swoim biologicznym ojcem, a rodzeństwo było jego totalnym przeciwieństwem. Wszystko zaczęło się jeszcze bardziej komplikować, kiedy mężczyzna, który go wychowywał zaczął nadużywać alkoholu i sprzedawać wszystko, co miał pod ręką. Joey nie wytrzymał i wyprowadził się z domu, mając piętnaście lat. Od tamtego momentu nie utrzymywał bliskiego kontaktu z rodziną. Dopiero zmieniło się to po śmierci ojca. Wtedy postanowił odkryć prawdę!

Pixabay

Matka 33-latka nigdy nie ukrywała, że Joey jest dzieckiem poczętym przez in-vitro. Jednak 33-latek postanowił dowiedzieć się więcej na temat swoich narodzin i sposobu zapłodnienia, ponieważ miał wątpliwości co do trafności stwierdzenia, kto jest jego biologicznym ojcem. Odnalazł nazwisko lekarza, który zajmował się wówczas ciążą matki, jednak mężczyzna już nie żył. Joey wpisał w Internecie nazwisko doktora i odkrył coś zatrważającego – grupę ludzi, która uważa, że właśnie wyżej wspominany lekarz, Jan Karbaat, jest ich ojcem. Podobieństwo było ogromne. Gdy Joey zobaczył zdjęcie doktora, już wiedział, że jest jego synem.

Testy DNA wszystkich osób potwierdziły się, byli ze sobą spokrewnieni. Okazało się, że Holender ma 60 rodzeństwa, ponieważ lekarz dokonywał oszustwa, podmieniając materiał genetyczny partnerów kobiet, które chciały zajść w ciążę na swój.

Youtube