Jak podaje portal „Lelum”, w jednej z afrykańskich miejscowości doszło do sytuacji, która jeży włos na głowie. Balenga Kalala zdecydował się zlecić przestępcom zabójstwo swojej żony, Noeli Rukundo. To, co stało się w trakcie jej pogrzebu, nie mieści się w głowie.
Mężczyzna zobaczył na pogrzebie zmarłą żonę
Mężczyzna zlecił morderstwo swojej żony. Osoby, które miały dokonać zbrodni, nie wywiązali się z powierzonego im zadania, bo uznali, że kobieta nie zasłużyła na śmierć. Postanowili dać zleceniodawcy porządną nauczkę, którą zapamięta na całe życie.
Mężczyzna przekonany, że jego żona nie żyje zorganizował pogrzeb, na którym pojawili się bliscy małżonków. Nie spodziewał się, że na uroczystościach żałobnych pojawi się również jego żona. Noela Rukundo, która na co dzień mieszka w Australii wróciła do Afryki po tym, jak dowiedziała się o śmierci członka jej rodziny. Jadąc tam, nie spodziewała się, że weźmie udział we własnym pogrzebie.
Noela kilka miesięcy wcześniej wyprowadziła się od swojego męża, który był wobec niej bardzo agresywny. Choć nie miała o nim najlepszego zdania o małżonku, nigdy nie przypuszczała, że byłby zdolny do zlecenia jej zabójstwa. Wynajęci przez niego ludzie porwali Noelę pod hotelem i dwa dni przetrzymywali.
Przestępcy, pomimo ciągłych ponagleń ze strony męża Noeli, postanowili darować życie kobiecie i dać jej mężowi nauczkę, którą zapamięta na lata. Wzięli od mężczyzny zapłatę, a następnie uwolnili kobietę. Noela postanowiła pojawić się na własnym pogrzebie.
Nauczka na całe życie
Mężczyzna powiedział bliskim, że Noela zginęła w tragicznym wypadku. Na pogrzebie pojawiła się rodzina i przyjaciele małżonków. Kiedy uroczystości żałobne się rozpoczęły, kobieta stanęła przed zebranymi. Jej mąż nie był w stanie wydusić z sibie ani słowa.
Zaczął przekonywać, że nie może jej tu być, bo nie żyje. Był pewien, że to duch. Wszyscy byli w prawdziwym szoku i nie dowierzali temu, co widzą. Na pogrzebie pojawiła się również policja, która aresztowała Balengę, zarzucając mu zlecenie zabójstwa żony. Noela mogła spokojnie wrócić do Australii.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Mama wyszła ze szpitala tylko z synem: nie potrzebuje córki. Jest brzydka
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Państwo może pomóc w opłaceniu czynszu. Pomoc może sięgnąć nawet 9 tysięcy złotych. Jakie warunki trzeba spełnić