Meghan Markle i książę Harry nie mają z czego zapłacić za willę, w której mieszkają? Rewelacje obiegły Internet

Jeden z amerykańskich tabloidów zaskoczył rewelacjami na temat byłej pary książęcej. Czy Meghan i Harry mają problem z płynnością finansową?

Niemal od początku pandemii Meghan i Harry przenieśli się z Kanady do Los Angeles, gdzie wynajęli luksusową rezydencję, której właścicielem jest Tyler Perry, hollywoodzki filmowy potentat, a także reżyser, producent, aktor i pisarz. Majątek, jaki zgromadził sięga blisko 600 milionów dolarów.

Sussexowie przenieśli się do USA po tym, gdy w styczniu zdecydowali się na radykalny krok – rezygnację z pełnienia królewskich obowiązków i odcięcie od Windsorów. Królowa zgodziła się na to i para od wiosny prowadzi życie z dala od pałacu Buckingham. Choć liczyli na to, że dzięki wyjazdowi z Wielkiej Brytanii prasa plotkarska da im wreszcie wytchnienie, nic się na to nie zapowiada. W mediach co rusz możemy znaleźć nowe informacje na temat Sussexach. O co chodzi tym razem?

Meghan i Harry nie mają pieniędzy? Sensacyjne doniesienia jednego z amerykańskich tabloidów!

Od kilku miesięcy Meghan Markle i książę Harry mieszkali w potężnej willi Tylera Perry’ego w Los Angeles, a para poznała milionera przez Oprah Winfrey, który na co dzień mieszka w Atlancie, gdzie znajduje się siedziba jego firmy producenckiej.

Zgodnie z doniesieniami tabloidu „Woman’s Day”, cyotwanymi przez Pomponik, Perry zaczyna mieć dość zamieszania, jakie wywołała przeprowadzka Sussexów do jego domu. Dlaczego? Nieustanne skargi sąsiadów wywołane ciągłym towarzystwem paparazzi, którzy nie odstępują domu na krok. Cicha i spokojna do tej pory dzielnica stała się najbardziej pożądanym punktem na mapie Los Angeles, włącznie z krążącymi nad okolicą dronami. Nic dziwnego – za zdjęcie Meghan i Harry’ego czy też ich syna Archiego z ukrycia można zarobić potężne pieniądze.

– Perry ma już dość odbierania telefonów od sąsiadów narzekających na zamieszanie i ekipy telewizyjne, które spotkać można na każdym kroku – przekonuje informator gazety.

To jednak nie wszystko – para ma również zalegać z płatnościami za posiadłość przez problemy finansowe związane z zakładaniem licznych pozwów przeciwko różnym gazetom i portalom. Mają żyć ponad stan, a fundusze się kurczą. Do tej pory nikt nie odniósł się do sytuacji.