Media podają przyczynę odejścia św. pamięci Andrzeja Adamiaka. Odkładał na bok pewną sprawę, która mogła zaważyć na wszystkim

Legenda polskiej muzyki rockowej zmarła wczoraj podczas hospitalizacji. Jak przekazał mediom syn muzyka na oficjalnym profilu zespołu na Facebooku. Nie było wiadomo do końca dlaczego zmarł mężczyzna w sile wieku, lecz teraz na światło dzienne zaczynają wychodzić różne teorie. Czy ta, o której usłyszeliśmy jest prawdziwa?

YT

Jak podaje „Se.pl”, z informacji, jakie przekazali ludzie z najbliższego otoczenia zmarłego artysty można zrozumieć, że przyczyną jego śmierci była sepsa, straszne powikłanie po czymś, co musiało wywołać w artyście potworny ból fizyczny…

Niektóre tabloidy obwiniają kwarantannę?

Jak przekazali mediom ludzie, którzy znali św. pamięci Andrzeja Adamiaka osobiście, mężczyzna od pewnego czasu zmagał się z bólami brzucha, które z początku ignorował ze względów (o ironio) bezpieczeństwa. Obawiał się, że w przychodni lub w szpitalu będzie bardziej narażony na zakażenie koronawirusem…i przetrzymał ten ból tyle czasu, ile zdołał.

Gdy jednak trafił do szpitala, było już zbyt późno na ratunek. Zapalenie i perforacja wyrostka robaczkowego mogło doprowadzić do sepsy w organizmie artysty, a kolejne dawki leków podawane przez lekarzy nie pomogły.

Niektóre tabloidy obwiniają o to „przymusową kwarantannę”, jednak według procedur zarządzonych przez rząd, osoby z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem trafiają do dedykowanych, szpitali jednoimiennych, reszta przypadków hospitalizowana jest na wyznaczonych oddziałach, w wyznaczonych placówkach.

YT

Za śmierć św. pamięci Andrzeja Adamiaka, nie mamy prawa winić kogokolwiek, gdyż był to tragiczny zbieg okoliczności. Czy nikt z was nie czekał z wizytą u lekarza do ostatniej chwili? Czy do dentysty idziemy, gdy nas nie boli ząb, czy dopiero wówczas, gdy boli jak cholera?

Nie bagatelizujmy bólu – ON JEST NASZĄ NAWIGACJĄ

Nie staraj się być bohaterem, czy kobietą z żelaza. Nie warto skazywać się na cierpienie szczególnie, gdy nie znamy przyczyny naszego bólu. Św. pamięci Andrzej Adamiak widział w swym cierpieniu ważne dla siebie powody – zalecenie pozostania w domu i strach przed szpitalem, jednak czy skończyło się to dla niego dobrze?

YT

O tym pisaliśmy wczoraj: Płyną Kolejne Smutne Wiadomości. Znany Polski Wokalista Już Nigdy Nie Zaśpiewa. Fani Pogrążeni W Smutku

To się nie mieści w głowie: Kiedy Przeczytała Wiadomości Od Teściowej, Złapała Się Za Głowę: Czy Matka Jej Partnera Próbuje Rozbić Ich Związek. Poruszająca Historia

Agata Bojczuk