Martin Pistorius. Niesamowita historia „Człowieka ducha”. To mogło spotkać każdego!

Ten człowiek przez 12 lat żył, oddychał, słyszał, spostrzegał, lecz… Martin Pistorius był „Człowiekiem Duchem”, który żył we własnym ciele, niczym wolny ptak schwytany w ciasną klatkę.

W ciągu 12 lat czuł się jak duch. Widział i słyszał wszystko, choć tak naprawdę go tam nie było – był niewidzialny. Pełna zagadek historia Martina Pistoriusa, który przeżył coś, co dla większości z nas jest nie do pomyślenia.

Nagle stał się duchem

Urodził się w 1975 roku w Południowej Afryce. W wieku 12 lat zachorował na nieznaną chorobę. Pewnego dnia, po powrocie ze szkoły do domu, chłopiec zaczął skarżyć się na złe samopoczucie. Kilka dni później, pogorszyło się mu tak bardzo, że niemal całkowicie stracił kontrolę nad swoim ciałem i cały czas spał. Po kolejnych kilku dniach zapadł w śpiączkę…

Diagnoza…

Martina długo leczono na kryptokokowe zapalenie opon rdzeniowo-mózgowych, lecz tak naprawdę żaden lekarz nie był w stanie postawić 100% diagnozy. Niestety medycy stwierdzili jednogłośnie, że gdy jeśli nawet chłopiec się wybudzi ze śpiączki, będzie głęboko upośledzony, więc nakazali rodzinie zabrać go do domu, aby był wśród bliskich w chwili, gdyby umarł.

Sen na jawie

Wszyscy byli przekonani, że Martin Pistorius całkowicie stracił kontakt ze światem zewnętrznym, lecz stało się inaczej. Chłopiec odzyskał świadomość już po kilku latach. „Dla mojego otoczenia wyglądałem, jakbym był martwy. Znajdowałem się w wirtualnej śpiączce, lecz lekarze nie mogli odgadnąć jej przyczyny. Próbowano wszystkiego, aby mnie wyleczyć i wszystko spełzało na niczym. Byłem już dla nich stracony i nikt nie mógł mnie uratować…” – opowiada sam Martin.

Nagłe przebudzenie

W wieku 17 lat odzyskał świadomość i zdał sobie sprawę z sytuacji, w jakiej się znalazł. Został schwytany w pułapkę, którą okazało się być jego własne ciało. Jego towarzyszami przez ten cały czas były jedynie jego własne myśli, które nie były w stanie podsycać nadziei. Obserwowanie wszystkich wydarzeń wokół i niemożność uczestniczenia w nich, była dla Martina Pistoriusa niczym bycie duchem. Niesamowite jest to, że nikt w jego otoczeniu nie zdawał sobie sprawy z tego, że młody mężczyzna wszystko widzi i słyszy.

.

Stracone nadzieje

Chłopak wszystko słyszał i widział… Nawet to, że jego mama w pewnym momencie się poddała i stwierdziła, że wolałaby, aby on umarł. Jedyną osobą, która w niego cały czas wierzyła, był jego ojciec. Każdego dnia mył go, ubierał i robił masaż. Nigdy nie stracił nadziei na odzyskanie syna w 100%. Był postawnym mężczyzną, z długą, siwą brodą, ale jego ręce były zawsze delikatne. Martin swym wewnętrznym głosem rozpaczliwie wołał „…Tato…słyszysz mnie?!”, lecz ani ojciec, ani nikt nie był w stanie tego usłyszeć. Jedynym ruchem, jaki ciało chłopaka mogło wykonać, to napięcie jednego z mięśni łokcia. Był to ruch niedostrzegalny dla otoczenia i ojciec również nie mógł tego zauważyć.

Wewnętrzne treningi mózgu

Martin codziennie ćwiczył mózg rozwiązując zagadki, Wciąż był w pełni świadom tego, co się wokół dzieje, był wściekły, że nikt go nie słyszy mimo, że tak głośno krzyczał w sobie… Pewnego razu, pielęgniarka zauważyła w jego oczach iskierkę życia, a jego stan stopniowo zaczął się poprawiać. Obecnie komunikuje się ze światem za pomocą komputera, który czyta na głos to, co on napisze. Dzięki tej technologicznej możliwości komunikacji z otoczeniem, Martin Pistorius skończył studia i zaczął pracę jako kreator stron internetowych.

W 2011 roku wydano jego książkę pod tytułem „Motyl i skafander”. Dziś jest szczęśliwym mężem koleżanki swojej siostry, Joanną. Mieszkają w Anglii i są bardzo szczęśliwi…

.

 

.

.

 

Ciąg dalszy niezwykłych historii: Obroniła Doktorat W Wieku 90 Lat! Poznaj Niezwykłą Historię.

Młoda, piękna, utalentowana wokalistka… Chcesz poznać jej twórczość, kliknij: Marta Izabela Czuba. Jej Teledyski Są Klimatyczne, A Teksty Piosenek Chwytają Za Serce. Początkująca Wokalistka Zdobywa Serca Miłośników Disco-Polo I Nie Tylko! Przekonaj Się, Jak Sobie Radzi W Show-Biznesie! [WIDEO]

Agata Bojczuk