Takich małżeństw, jak to Marii i Wiesława Gołasów trzeba ze świecą szukać. Od 40 lat tworzą zgodny i piękny związek, wciąż mówiąc o sobie w samych superlatywach. Maria wciąż powtarza, że w mężu ujęły ją jego niezwykłe maniery i absolutnie genialne poczucie humoru.
Na dobre i na złe
Kiedy Wiesław Golas kilka lat temu stracił na jakiś czas władzę w nogach, żona była przy nim przez cały czas. Nie opuszczał progu domu, a wyjątek zrobił jedynie w obliczu śmierci Jana Kobuszewskiego, informuje Pomponik.
„Gdyby nie Marysia, pogubiłbym się. Żyję tylko dzięki niej. Jestem wielkim szczęściarzem, bo spotkałem kobietę, która nie dość, że mnie kocha, to w dodatku jest moim najlepszym przyjacielem. To rzadkie połączenie. Miłość i przyjaźń tylko czasem idą w parze” – mówił o żonie Gołas.
Recepta na długą miłość
Aktor twierdzi, że do miłości potrzeba jedynie dwóch osób, które szczerze się kochają. Obecna małżonka to druga kobieta w życiu Gołasa. Poznał ją tuż po swoim rozwodzie i od razu wiedział, że to ta jedyna. Okazało się, że Maria robiła mu kiedyś zdjęcie do paszportu w jednym z zakładów fotograficznych w Warszawie.
„Byłem ciekaw, czy wciąż tu pracuje, więc wszedłem i wpadłem po uszy – żartował. – Kiedy ją zobaczyłem, najzwyczajniej w świecie zakochałem się w niej jak sztubak” – opowiadał aktor.
Wielka, nieskończona miłość
W krótkim czasie był spacer, kawa i … niespodziewane wyznanie miłości, ze strony Wiesława. W ciągu roku od poznania para wzięła ślub i żyli długo i szczęśliwie – aż do dzisiaj!
„Maria na szczęście odwzajemniła moje uczucie i przyjęła oświadczyny” – wspominał Wiesław Gołas.
Poprzedni związek Gołasa
Pierwszą żoną aktora była dziennikarka Elżbieta Szczepańska-Lange, którą poznał podczas pobytu w Zakopanem. Przetańczyli razem całą noc podczas zabawy na Krupówkach i umówili się na kolejne spotkanie w Warszawie. Rodzice kobiety nie byli zachwyceni zawodem jej wybranka.
Mężczyzna bardzo przeżył rozwód, zwłaszcza z uwagi na 14-letnią córkę Agnieszkę, jednak szybko na jego drodze pojawiła się ukochana Maria.
Maria Gołas o mężu
Kobieta, która początkowo miała męża za wesołka, szybko przekonała się, że częściej jest on ponury i smutny, a także bardzo impulsywny. Mimo wszystko, ich związek trwa w najlepsze. Są dla siebie wsparciem i opoką, wciąż podkreślając, jak bardzo się kochają.
„Jestem uziemiony, żona wyręcza mnie we wszystkim” – mówił w jednym z wywiadów aktor – „Na szczęście zawsze byłem domatorem, więc siedzenie w domu nie jest dla mnie problemem” – dodał.
Myślicie, że para wróci jeszcze do życia towarzyskiego?
To może Cię zainteresować: Zima tuż, tuż. Jak przygotować do niej rośliny balkonowe?
Zobacz także: Słynna Dziewczyna Wilkołak Pokazała Twarz Bez Włosów! Jak Wygląda?