Niewielu brało tę możliwość pod uwagę, a jednak jedna z gwiazd telenoweli TVP 2 wkrótce zasiądzie w ławach sejmowych. Mimo ogromnej krytyki, jaką wywołał jej start, aktorce udało się przekonać do siebie wielu wyborców i zdobyć mandat. O kogo chodzi?
Z M jak Miłość do Sejmu
Dominice Chorosińskiej udało się zdobyć mandat, choć nie było łatwo, aktorka musiała się bowiem zmierzyć z krytyką i konsekwencjami podejmowanych w przeszłości decyzji.
Przypomnijmy, aktorka zdradziła swojego męża, z mężczyzną, z którym zaszła w ciążę. Kiedy romans się skończył, zdecydowała się wrócić do męża, który nie tylko postanowił wybaczyć Chorosińskiej zdradę, ale również wychować nieślubne dziecko.
To był kryzys
Swoją zdradę aktorka określiła, jako kryzys małżeński, przyznając w rozmowie w jednym z programów śniadaniowych, że jej 16-letnie małżeństwo to ciąg kryzysów, z których oboje się podnoszą.
Dominika Chorosińska określiła również swoje małżeństwo, jako burzliwe, ale i piękne, wspominając, że w czasie przysięgi dodała zdanie „zawsze będę ci wybaczać”.
Internet nie zapomina
Zdrada aktorki odeszła w zapomnienie, ale tylko i wyłącznie w jej związku z partnerem. Internauci nie zapomnieli o zachowaniu aktorki, zarzucając jej dwulicowość.
Startująca z listy Prawa i Sprawiedliwości, Dominika Chorosińska na swoje hasła wyborcze wybrała rodzinę, tradycję i przyszłość, co dla wielu w jaskrawy sposób stało w sprzeczności z jej przeszłością. Wielu dało się jednak przekonać.
Jak myślicie Dominice Chorosińskiej uda się pogodzić pracę w Parlamencie z tą na planie M jak Miłość?
źródło: pikio.pl