Łukasz Szumowski zabrał głos w sprawie zamożności polskich polityków. "Mieszkam wspólnie z rodzicami w domu, a w zasadzie starej willi, która należała jeszcze do moich dziadków"

Łukasz Szumowski szczerze wypowiedział się na temat zamożności polityków w kraju. W rozmowie z „Interią” opowiedział o swoich spostrzeżeniach odnośnie „afery maseczkowej”, a także własnego stanu majątkowego.

Jak podaje „Pikio”, Łukasz Szumowski komentując sprawę trefnych maseczek i stanu majątkowego swojego i innych polskich polityków, powiedział słowa, które mogą zdziwić opinię publiczną. Jak opowiada, politycy w Sejmie nie należą do ludzi zamożnych.

„Mieszkam wspólnie z rodzicami”

Polityczny spór, jaki zaistniał w polskim Sejmie nie napawa dumą. Minister zdrowia wypowiedział się na temat tego, co zaobserwował wśród kolegów po fachu. W sprawie maseczek stwierdził, że brano wówczas, co się dało, bo „cały świat szukał maseczek ochronnych”. Odnośnie zamożności polskich polityków powiedział:

Jest taka historia, która mówi, że politycy są po to, żeby się nachapać. Że wszyscy politycy to złodzieje, niezależnie od strony politycznego sporu.

Patrzę jednak na polityków w Sejmie i szczerze powiedziawszy, bogatych ludzi nie widziałem. Myślę, że jest tysiąc innych metod uzyskania dużych pieniędzy niż wejście do polityki.

Niewątpliwie ma rację twierdząc, że istnieją lepsze sposoby na wzbogacenie się, jednak wielu z nas na pewno zna kogoś, kto próbował dostać się do sejmików właśnie ze względów finansowych – z różnym skutkiem. o warunkach własnego życia minister dodał:

Nie mam wielkiego majątku. Żyję normalnie. Nikt kto mnie zna, nie powie, że żyję bogato. Spędzam wakacje na wsi, zwykle w jednym miejscu. Jedyną ekstrawagancją, na jaką sobie pozwalałem, było żeglowanie.

Nie robię tego jednak od dwóch lat, bo nie mam kiedy. Często jeździłem też na nartach. Mieszkam wspólnie z rodzicami w domu, a w zasadzie starej willi, która należała jeszcze do moich dziadków.

Co sądzisz o tłumaczeniach ministra zdrowia?