Krzysztof Rutkowski pojawia się zawsze tam, gdzie nierozwikłana zagadka ma potencjał medialny. W tym przypadku jednak detektyw został zaangażowany w sprawę niekomercyjnie. A mowa o tragicznych doniesieniach z Tajlandii, gdzie od kilkunastu dni trwają poszukiwania Polaka. Znamy wnioski Rutkowskiego prosto z Azji.

Ta sprawa nie ma drugiego dna

Jak podaje „se.pl”, 26-letni Mateusz i 23-letnia Werakan siódmego grudnia o godzinie osiemnastej wypłynęli kajakiem, by dostać się na pobliską wysepkę. Od tamtego czasu nikt nie miał z nimi kontaktu. Państwowe służby i polski konsulat zaangażowali się w poszukiwania pary, jednak nie przynoszą one żadnego rezultatu.

O pomoc został poproszony również popularny detektyw Krzysztof Rutkowski. Mężczyzna przyjął zgłoszenie 13 grudnia, a od wczoraj przebywa w Tajlandii. Podróż do Azji miała przybliżyć śledczemu okoliczności zdarzenia. Wiemy, co ustalił Rutkowski…

Krzysztof odwzorował prawdopodobny przebieg wydarzeń. Po godzinie 18 udał się do wypożyczalni kajaków, skąd wypłynęli zaginieni. Pierwszą ważną kwestią, na którą detektyw zwrócił uwagę jest to, że w Tajlandii po godzinie 18 zachodzi słońce, więc gdy para znalazła się już na wodzie, było całkowicie ciemno. Po drugie sprzęt, oferowany przez miejscowe wypożyczalnie, pozostawia wiele do życzenia. Według Rutkowskiego sam w sobie jest zagrożeniem i nietrudno sobie wyobrazić nieszczęśliwy wypadek.

Krzysztof Rutkowski przyjął hipotezę, że w tym przypadku nie ma mowy o jakimkolwiek wątku kryminalnym. Śledczy pprzypuszcza, że Mateusz i Werakan są ofiarami żywiołu, a sprawa nie ma drugiego dna. Wyraził również uznanie dla pracujących na miejscu służb. Według niego poszukiwania pary zostały przeprowadzone profesjonalnie.

Źródło: se.pl

Źródło: radio.kielce.pl

Źrodło: wiadomosci.wp.pl

To również może Cię zainteresować: Trwają Poszukiwania Zaginionego Mateusza: Krzysztof Rutkowski Jedzie Do Tajlandii

Zobacz także: Ślub Krzysztofa Rutkowskiego W Telewizji. Będziecie Oglądać?

Berenika Olesińska