Krzysztof Rutkowski o szczegółach śledztwa. „Nie braliśmy innej wersji pod uwagę”

Niezależne media podają, że detektyw Krzysztof Rutkowski przerwał milczenie w sprawie przebiegu śledztwa prowadzonego po zaginięciu Kacperka. W rozmowie z Faktem wyjawił szczegóły nurtującej wielu od wielu dni strawy.

istotne.pl

Jak podaje „Lelum”, Krzysztof Rutkowski opowiedział, jak wyglądało śledztwo nad zaginięciem 3,5-letniego Kacperka. Jak wiemy, od samego początku, zarówno detektyw, jak i policja typowała utonięcie w rzece. Opinia publiczna natomiast spekulowała nad ewentualnością sprawstwa samych rodziców dziecka. Służby jednak rozwiały wszelkie domysły.

Detektyw opowiada o śledztwie

istotne.pl

Krzysztof i Maja Rutkowscy zaangażowali się w poszukiwania Kacperka na prośbę jego mamy. Dramatyczne wydarzenia, jakie miały miejsce 27 kwietnia na zawsze odcisnęły piętno na rodzinie chłopca. Po odnalezieniu ciała Kacperka, Krzysztof Rutkowski zgodził się opowiedzieć Faktowi o szczegółach śledztwa.

Ciałko odnaleziono około godziny 9, około 1200 metrów od miejsca, w którym zaginął Kacper. Przypuszczaliśmy, że ciało odnajdzie się po takim czasie. Nie braliśmy innej wersji pod uwagę oprócz tej, że dziecko jest w rzece. To był nieszczęśliwy wypadek.

Wypowiedział się także w sprawie zatrzymania Rafała B., który nie stawił się do odbycia kary w zamian za prace społeczne, które były na niego nałożone. Skrytykował działania policji i sędziego, który wyłączył ojca dziecka niemal natychmiast z poszukiwań.

 

To też może cię zainteresować: Rząd informuje o zniesionych nowych obostrzeniach. Czego dotyczą

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nowe zasady 500 plus. Jak złożyć wniosek i do kiedy to zrobić, żeby otrzymać pieniądze

A.B.