Krzysztof Jackowski jest jednym z najpopularniejszych w naszym kraju jasnowidzów. Zwraca się do niego wiele osób, które poszukują swoich bliskich. Nie wszyscy jednak wierzą w jego nadzwyczajne umiejętności.
Jedną z osób sceptycznie nastawionych nie tylko do Jackowskiego, ale także jasnowidzów jest prowadząca stronę „Zagubieni przed laty”. Jest świadoma, że dla wielu zwrócenie się do jasnowidzów jest ostatnią deską ratunku. Bliscy wierzą, że w ten sposób uda im się ustalić, co stało się z ich bliskimi. Jak wygląda działalność jasnowidzów od kuchni?
Zaskakujący gość
Jak podaje portal „Pikio”, pojawienie się w Krzysztofa Jackowskiego w programie „Skandaliści” wywołało wśród widzów spore zdumienie. Jasnowidz przedstawił w nim, jak wygląda poszukiwanie przez niego zaginionych osób.
Do poszukiwań Jackowski potrzebuje rzeczy należącej do poszukiwanej osoby. Jasnowidz wącha ją i przytyka do czoła, starając się odczytać, co osoba zaginiona ma mu do powiedzenia, co ją otocza i gdzie aktualnie może przebywać.
Jackowski przyznał, że ma spis ciał, które udało mu się je odnaleźć, a co bardziej zaskakujące to z niektórymi z tych osób się „przyjaźni”. Dla prowadzącej profil „Zagubieni przed laty” Martyny rzekomi jasnowidze szukają rozgłosu i pieniędzy niż faktycznie chcą pomóc.
YouTube/Krzysztof Jackowski Official
Kulisy działania jasnowidzów
„To jest zawsze ten sam schemat działania. Jasnowidz, wróżka czy jakieś inne medium najpierw szukają jak najwięcej informacji o sprawie i żerując na ludzkiej naiwności, na ich nadziei, z zebranych faktów wyciągają tak zwane „wizje”. Owszem, czasami im się udaje z czymś trafić, ale tak naprawdę pewne wnioski sami bylibyśmy w stanie wysnuć, gdybyśmy opierali się na podanych faktach” – twierdzi Martyna.
Sprawa 3,5-letniego Kacpra jest teraz bardzo nagłośniona w związku z trwającymi poszukiwaniami chłopca. Jego mama natychmiast pojechała do Krzysztofa Jackowskiego pokonując 400 km w jedną stronę by poszukać u niego pomocy. Jasnowidz z Człuchowa powiedział, że dziecko znajduje się w wodzie. Zdradził też, że wizji doświadczył jeszcze za nim poznał cała sprawę.
„Ja uważam, że ktoś wymyślił sobie dość perfidny sposób na biznes wykorzystując ludzką tragedię. Wystarczy założyć sobie działalność, wpisać: jasnowidz, wróżka czy medium, poczytać kilka książek o ludzkiej psychice, łączeniu faktów i gotowe” – stwierdza Martyna.
To oczywiste
Jasnowidze często pokazują bliskim zaginionych mapki, które rzekomo wskazują obszar, na którym ma się znajdować poszukiwany. Analogicznymi mapami dysponuje policja, bo za ich pomocą wyznaczają obszar poszukiwań.
Źródło: YouTube/
JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official
Wróżbici często chwalą się, że wskazali położenie ciała, ale rozbieżności mogą sięgać nawet 50 km. Wielu jasnowidzów podkreśla jednak, że liczy się teren, a nie dokładna odległość. Do tego wróżbici posługują się ogólnikami, które można dopasować do wielu miejsc. Mówią „widzę most, wodę, drzewo lub pomieszczenie o dużych rozmiarach”.
„Jeśli ktoś z tych deklarujących, że ma jakieś dodatkowe zdolności, naprawdę posiadałby taki dar, wszystkie zaginięcia już dawno byłyby rozwiązane” – stwierdziła Iwona z profilu „Zaginieni przed laty”.
A jak wy podchodzicie do kwestii jasnowidzów?
To też może cię zainteresować: Poszukiwania Kacperka Błażejowskiego trwają. Pojawił się nowy i ważny trop w sprawie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Łukasz Szumowski zabrał głos w sprawie funkcjonowania restauracji. Co nas czeka
A.W.