Krzysztof Jackowski komentuje ostatnie wydarzenia na świecie. Dziś rano stało się to, co wczoraj przepowiedział jasnowidz

Krzysztof Jackowski jak zwykle nie mógł się powstrzymać przed rozpowszechnianiem swoich wizji. Tuż po świętach zaczął publikować filmiki, w których opowiadał o tym, co według niego przyniesie kolejny rok. Już przed nocą sylwestrową mówił o dużym wydarzeniu militarnym i nadchodzących działaniach wojennych. Wczoraj w serwisie Youtube próbował na żywo na oczach swoich fanów wejść w proroczy trans. Czyżby przewidział to, o czym mówią dziś media na całym świecie?

Jackowski mówił o politycznej prowokacji

Aktualne wydarzenia na Bliskim Wschodzie niepokoją obserwatorów międzynarodowej sceny politycznej. Konflikt pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Iranem pogłębił się diametralnie po ostatnim ataku na terenie lotniska w Bagdadzie. Jak podaje „Fakt.pl”, Donald Trump zdecydował się na bardzo odważny krok. Za jego pozwoleniem wytrzelono rakiety, które zabiły osiem osób. Dziewięciu obywateli Iranu zostało rannych.

Głównym celem ataku był Kasem Sulejmani – wysoko postawiony wojskowy, który był nieprzychylnie nastawiony do polityki i działań USA. Generał miał współpracować nawet z irackimi siłami, które inspirował do dokonywania zamachów na amerykańskich dyplomatach. Ta hipoteza skłoniła prezydenta Stanów Zjednoczonych do pozbycia się Sulejmaniego. Irańskie władze szykują odwet i oficjalnie mówią o zemście.

Krzysztof Jackowki jak zwykle nie mógł przejść obojętnie obok tych ważnych wydarzeń. Jasnowidz od zawsze stara się wyprzedzić rzeczywistość swoimi domysłami. Prawie każda jego wizja związana jest z działaniami wojennymi, nic więc dziwnego w tym, że po wielu omyłkach w końcu mu się „poszczęściło” i zbieg okoliczności sprawił, że jego proroctwa w pewnym stopniu się sprawdziły.

Wczoraj jasnowidz wpadł w trans na oczach obserwatorów i na bieżąco relacjonował swoją wizję. Mówił o omyłkowych działaniach wojennych, które będą zatajone. Po kilku godzinach światowe media obiegła informacja o kolejnym ataku, do którego miało dojść w Iraku. Podawano nawet liczbę ofiar, jednak rano obie strony konfliktu oznajmiły, że doniesienia nie są prawdziwe. Czyżby właśnie te wydarzenia przewidział Jackowski? Mężczyzna wspominał jednak o mistyfikacji w Iranie a nie Iraku.