Kobieta myślała, że woda utknęła jej w uchu, ale się myliła. Lekarze odkryli, że bóle głowy spowodowane były stworzeniem, które zamieszkało w jej uchu

Susie Torres ze Stanów Zjednoczonych cierpiała z powodu gwizdu, jaki pojawił się pewnego dnia w lewym uchu.

Mieszkanka stanu Missouri zasugerowała, że przyczyną jest utknięta tam woda.

Po wizycie u lekarza kobieta dowiedziała się, że do jej kanału słuchowego wpełzł pustelnik brunatny.

Problem polegał nie tylko na nieprzyjemnych odczuciach fizycznych i emocjonalnych, ale także na tym, że jad tego pająka stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzkiego.

google

Susie strasznie spanikowała, gdy usłyszała, że ktoś wpełza jej do ucha. Oszczędzając jej stan psychiczny, lekarze nie od razu poinformowali Amerykankę, że w jej wnętrzu był tylko pająk podobny do owada.

Dopiero gdy lekarze delikatnie wyciągnęli stawonoga z ucha Torres, dowiedziała się, że jest to bardzo jadowity pająk i że jego ugryzienie może mieć dla niej straszne konsekwencje.

google

Faktem jest, że toksyna zawarta w wydzielinie pająka tego gatunku jest w stanie wywołać martwicę skóry i tkanek. Zjawisku temu zwykle towarzyszą nudności, skurcze, osłabienie organizmu, a także ból stawów i gorączka.

Pustelnik brunatny żyje w niektórych południowych i środkowo-zachodnich stanach Ameryki. Według statystyk około 100-150 pacjentów dotkniętych ukąszeniem tego owada odwiedza instytucje medyczne rocznie.

 

Sprawdź także: Dziesięć praktycznych porad, jak segregować, by utrzymać porządek

Oferujemy: Lampki choinkowe nie tylko na choince. Kilka ciekawych rozwiązań