Katarzyna Grochola błaga córkę o pomoc, a ta od pół roku nie reaguje. Dorota Szelągowska teraz się tłumaczy

Dorota Szelągowska znana jest nie tylko jako była żona Adama Sztaby oraz projektantka wnętrz, która na antenie TVN prowadzi własny program. Nie zapominajmy, że to jednocześnie córka znanej pisarki Katarzyny Grocholi. Panie kiedyś nie miały ze sobą dobrego kontaktu, jednak kilku lat pozostają w przyjaznych stosunkach. To wszystko znów uległo zmianie? Szelągowska wyznała, że matka od pół roku prosi ją o pomoc, a ta nie reaguje. Miała jednak powód.

Jak podaje portal „Jastrząb Post”, Dorota Szelągowska jest niezwykle zapracowaną kobietą. W jednym z wywiadów wyznała, że potrafi wykonywać swoje obowiązki zawodowe 18, a czasem 20 godzin dziennie. Mimo tego jest bardzo szczęśliwa, bo uwielbia remontować i projektować wnętrza, a jednocześnie otrzymuje za to spore wynagrodzenie.

Jedynym minusem jest brak czasu. Dorota nie ma go nawet dla najbliższych, w tym dla swojej mamy. Grochola ponoć od pół roku prosi ją o to, by córka wyremontowała jej dom. Szelągowska jednak odmawia, ponieważ wie, że musiałaby poświęcić temu całe swoje serce, a nie może przecież zaniedbywać zawodowych obowiązków. Mama zdobyła się więc na szantaż.

Moja mama od pół roku wita mnie słowami: „Dorota, jak mi nie pomożesz, to umrę!”. Więc już nie mam wyjścia, zaraz zaczynam remont generalny u niej w domu. Już do mnie dzwoni i tłumaczy, jak chciałaby, żeby to wyglądało.

Dorota obiecuje, że zajmie się domem matki, jednak musi najpierw znaleźć czas. Chce zrobić to starannie.

Dla mnie najtrudniejsze jest zrobić coś dla swoich najbliższych, bo po prostu chce się temu poświęcić całe serce.

Jesteście ciekawi, jak będzie przebiegać metamorfoza domu pisarki?

To również może Cię zainteresować: Kamil Stoch Wydał Oficjalne Oświadczenie. Co Za Nowina! Fani Nie Kryją Emocji

Zobacz także: Kuba Wojewódzki Doprowadził Gościa Swojego Programu Do Łez. O Co Chodzi